Politycy w „Bez ogródek” o aferze mieszkaniowej. „To będzie miało wpływ na wynik wyborów”

19 godzin temu
Zdjęcie: Bez ogródek (autor: RDC)


Za tydzień odbędą się wybory prezydenckie. W ostatnich dniach opinię publiczną poruszył temat afery mieszkaniowej z udziałem Karola Nawrockiego.

Kandydat na prezydenta miał pozyskać mieszkanie w zamian za dożywotnią opiekę nad jego właścicielem. W trakcie okazało się, iż pan Jerzy przebywa w Domu Opieki Społecznej.

Zdaniem posłanki Anny Zalewskiej z Prawa i Sprawiedliwości, która pierwsza zabrała głos podczas w tej sprawie, to sztucznie wyprodukowana afera na zlecenie obecnego rządu.

Myślę, iż nie przewidzieliśmy, iż cały aparat państwa, w tym służby, zaangażują się w sposób absolutnie jednoznaczny, manipulacyjny, hejterski po stronie jednego kandydata. Wszystko absolutnie jest i było zgodne z prawem, co potwierdzały kolejne służby — powiedziała Zalewska.

Mirosław Suchoń z Polski 2050 przypomniał, iż to nie pierwsza afera z Karolem Nawrockim. Zaznaczył, iż mimo to PiS przez cały czas przekonuje wyborców do jego wiarygodności.

Nie umiał wytłumaczyć się z tego, co robił w pokojach hotelowych muzeum. Wszyscy to pamiętamy. PiS nakłania teraz w takiej partyjnej logice do tego, żeby ludzie głosowali na człowieka, który jest całkowicie niewiarygodny — stwierdził Suchoń.

Joanna Wicha z Lewicy mówiła, iż to dzięki kandydatce Lewicy, Magdalenie Biejat, sprawa ujrzała światło dzienne. Wicha zaznaczyła, iż sprawą zajmie się prokuratura.

Gdyby nie to, iż Magda Biejat zapytała o to mieszkanie, to sprawa by nie ujrzała światła dziennego i nie wiedzielibyśmy, iż kandydat na prezydenta jest osobą podejrzaną o to, iż wykorzystał starszego człowieka do korzyści majątkowych. Taka jest prawda i takie są fakty. Złożone zostało zawiadomienie do prokuratury. Ten pan na koniec wylądował w DPS-ie — podkreśliła Wicha.

Ta informacja dotarła do szerokiego grona społeczeństwa, w tym do seniorów. Jak mówił Paweł Bliźniuk z Platformy Obywatelskiej, są oni zaniepokojeni sytuacją.

Byłem na otwarciu Łódzkich Senioraliów, miałem okazję rozmawiać z seniorami. 72-letnia pani Krystyna podeszła do mnie i zaniepokojonym głosem powiedziała: „zróbcie wszystko, żeby Karol Nawrocki nie został prezydentem Polski”. Mam wrażenie, iż ta informacja o tym, co się wydarzyło z panem Jerzym, dotarła już do wszystkich i będzie miało to wpływ na wynik wyborów, bo mówimy o wiarygodności kandydata, który tej wiarygodności nie ma, nie jest w stanie wytłumaczyć najprostszych spraw. Im więcej pytań, tym więcej wątpliwości, więcej wątków się w tej sprawie pojawia — powiedział Bliźniuk.

Reprezentujący Konfederację Dobromir Sośnierz stwierdził, iż Karol Nawrocki powinien zrezygnować ze startu w wyborach.

Karol Nawrocki ma oczywiście twardy elektorat PiS-u, który i tak pójdzie i tak zagłosuje na niego. W obecnej sytuacji, już jest mało czasu do wyborów. Nawrocki najprawdopodobniej do drugiej tury wejdzie i tam przegra, niemal na pewno, bo już po utracie wiarygodności nie ma zdolności przyciągania ludzi spoza twardego elektoratu. W związku z tym najlepsze, co może zrobić, to zrezygnować w tej chwili i pozwolić komuś innemu wygrać z Trzaskowskim. Bo inaczej wejście Karola Nawrockiego drugiej tury oznacza, iż Trzaskowski z nim wygra — podsumował Sośnierz.

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja.

Idź do oryginalnego materiału