Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła wczoraj po południu, iż UE przedłuży zawieszenie działań odwetowych wobec USA do początku sierpnia. Poinformowała również o zawarciu politycznego porozumienia w sprawie umowy handlowej z Indonezją.
– Wykorzystamy czas, jaki mamy do 1 sierpnia – powiedziała Ursula von der Leyen na konferencji prasowej w Brukseli, na której wystąpiła wspólnie z prezydentem Indonezji Prabowem Subianto.
Unia Europejska będzie kontynuować prace nad środkami zaradczymi wobec zapowiedzianych przez USA 30-procentowych ceł, które mają wejść w życie 1 sierpnia. Jak jednak zaznaczyła von der Leyen, Bruksela „nie pozostało na tym etapie” i będzie kontynuować negocjacje w miarę zbliżania się końca miesiąca.
Ambasadorowie państw członkowskich UE spotkali się wczoraj o 15:30, aby omówić reakcję na eskalację ceł ze strony Donalda Trumpa. Zawieszenie pierwotnego pakietu środków odwetowych wygasa dzisiaj (14 lipca). Wypowiedź von der Leyen potwierdza jednak, iż zostanie on przedłużone.
Bruksela wielokrotnie opóźniała wprowadzenie działań odwetowych, licząc na wynegocjowanie rozwiązania – mimo iż UE już od kwietnia objęta jest ogólnym 10-procentowym cłem, a także 50-procentowymi cłami na stal i aluminium oraz 25-procentowymi na samochody i części samochodowe.
Kilku dyplomatów powiedziało wczoraj EURACTIV, iż większość państw UE popiera stanowisko Komisji i nie będzie naciskać na działania odwetowe wobec USA przed 1 sierpnia.
Postęp w handlu z Indonezją
Na tej samej konferencji prasowej von der Leyen ogłosiła, iż wczoraj osiągnięto „polityczne porozumienie” w sprawie postępu na drodze do „ambitnej” umowy o wolnym handlu z Indonezją. Negocjacje w tej sprawie realizowane są już od dziesięciu lat.
Odnosząc się do rosnącej niestabilności geopolitycznej i niepewności gospodarczej, von der Leyen podkreśliła konieczność zbliżenia się partnerów. – To porozumienie ma miejsce we właściwym momencie – dodała.
Podczas swojej drugiej kadencji von der Leyen kładzie nacisk na dywersyfikację powiązań handlowych i dąży do zawarcia ambitnych umów, w miarę możliwości jeszcze w tym roku – m.in. z Indonezją, Indiami i Malezją – jak również do ratyfikacji wynegocjowanych już porozumień z Mercosurem i Meksykiem.
Prezydent Indonezji Prabowo Subianto, który kilkakrotnie przeprosił, iż jego wizyta w Brukseli odbyła się w niedzielę, określił porozumienie jako przełom. – Chcielibyśmy widzieć większą obecność i większe zaangażowanie Europy w naszej gospodarce – powiedział, podkreślając, iż UE postrzegana jest jako „lider” i najważniejszy aktor w zapewnianiu globalnej stabilności.
– Wielu z nas niechętnie przyznałoby to publicznie (…) ale ja tu jestem i mówię to wprost: chciałbym, żeby Europa była silniejsza – podkreślił.