Rewolucja w kodeksie pracy od stycznia 2026! To największa reforma od lat [01.10.2025][

1 godzina temu

Od stycznia 2026 roku polski rynek pracy czeka prawdziwa rewolucja. Nowe przepisy kodeksu pracy wprowadzą surowe kary dla nieuczciwych pracodawców i większe prawa dla pracowników, zmieniając zasady wypłaty wynagrodzeń, rekrutacji i liczenia stażu zawodowego.

Fot. Warszawa w Pigułce

Od stycznia 2026 roku w życie wejdą przepisy, które w istotny sposób zmienią sytuację pracodawców i zwiększą ich odpowiedzialność wobec pracowników. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz parlament przyjęły rozwiązania mające uszczelnić rynek pracy i poprawić przestrzeganie prawa. Najważniejszą zmianą będzie obowiązek wypłaty minimalnego wynagrodzenia najpóźniej do 10. dnia miesiąca. Dotychczas w wielu firmach pensje były przesuwane choćby do 15. dnia miesiąca, co niejednokrotnie utrudniało pracownikom planowanie domowego budżetu. Teraz spóźnienia będą surowo karane.

Nowe przepisy podnoszą również wysokość grzywien za naruszenia kodeksu pracy. Kary dotkną pracodawców, którzy wypłacają pensje poniżej ustawowego poziomu, spóźniają się z przelewami lub omijają przepisy, zatrudniając na umowy cywilnoprawne w sytuacjach, gdy powinna być zawarta umowa o pracę. W skrajnych przypadkach sankcje mogą sięgać choćby kilkudziesięciu tysięcy złotych. Rząd podkreśla, iż chodzi o wyrównanie praw pracowników i przeciwdziałanie nadużyciom, które wciąż występują na rynku.

Nowelizacja kodeksu pracy wprowadza także dodatkowe obowiązki informacyjne. Pracodawca już w ogłoszeniu o pracę będzie musiał ujawniać proponowany przedział wynagrodzenia. o ile oferta nie trafi do szerszego obiegu, a rekrutacja odbywa się wewnątrz firmy, to pracodawca będzie musiał przekazać dane o płacy kandydatowi najpóźniej przed rozmową kwalifikacyjną lub podpisaniem umowy. To zmiana, która ma zwiększyć transparentność i ograniczyć sytuacje, w których pracownik nie zna warunków finansowych aż do końca procesu rekrutacji.

Istotnym elementem reformy będzie także nowe podejście do stażu pracy. Do jego wyliczania wliczane będą nie tylko lata przepracowane na podstawie umowy o pracę, ale także okresy pracy na umowach cywilnoprawnych, prowadzenia własnej działalności gospodarczej czy zatrudnienia za granicą. Oznacza to, iż osoby z wieloletnim doświadczeniem zawodowym, które nie zawsze miały umowę o pracę, zyskają dostęp do wyższych świadczeń i dodatków zależnych od stażu. Szacunki wskazują, iż zmiana może objąć choćby blisko dwa miliony Polaków.

Reforma prawa pracy oznacza dla pracodawców konieczność dostosowania procedur i większą staranność w dokumentowaniu zatrudnienia. Państwowa Inspekcja Pracy oraz urzędy skarbowe otrzymają narzędzia do bardziej skutecznej kontroli, co ma ograniczyć szarą strefę i zapewnić równą konkurencję między firmami. Z perspektywy przedsiębiorców nowe przepisy to większe koszty administracyjne i ryzyko finansowe, ale z punktu widzenia pracowników – realna gwarancja terminowych wypłat, jasnych zasad zatrudnienia i lepszego zabezpieczenia przyszłych świadczeń.

Zmiany wchodzą w życie już w styczniu 2026 roku, dlatego firmy mają coraz mniej czasu w dostosowanie swoich regulaminów i praktyk do nowych wymogów. To największa od lat reforma prawa pracy, która uderza bezpośrednio w nieuczciwe praktyki, a jednocześnie wprowadza standardy, jakie od dawna obowiązują w wielu krajach Europy Zachodniej.

Idź do oryginalnego materiału