Radny Mamzer: „Ustalaliśmy to z prezesem Guranowskim”. Wiceburmistrz: „Wolałbym o tym nie słyszeć”
            
                        Zdjęcie: DSC07495(1)(1)            
            
            
            
            
                            
                        – Wolałbym nie słyszeć oficjalnie o ustaleniach tego typu, iż dzielicie Państwo rynek. To dosyć ryzykowne – powiedział zastępca Burmistrza Kamienia Pomorskiego Leszek Szefliński. Wszystko w związku z wyjątkową szczerością, na którą w trakcie ostatniej sesji zebrał się radny Sebastian Mamzer. Miało chodzić o ustalenia dokonywane pomiędzy prezesami dziwnowskiej oraz kamieńskiej spółki dotyczącymi funkcjonowania i konkurowania tych podmiotów na lokalnym rynku.  Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Kamieniu Pomorskim doszło do bardzo ciekawej wymiany zdań pomiędzy wiceburmistrzem Leszkiem Szeflińskim a radnym Sebastianem Mamzerem, który pełni również funkcję prezesa Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Dziwnowie. – o ile mówimy o konkurencyjności, to Pan jako Prezes (ZWIK Dziwnów przy. red.) w których PGK czy inne spółki gminne wystąpią nie będzie brał udziału? – dopytywał wiceburmistrz Leszek Szefliński.  Wówczas radny Mamzer zaskoczył swoją odpowiedzią: – „Ustaliliśmy to już dosyć dawno, bodajże z prezesem Guranowskim, iż Kamień ma swoją…”. Nie zdążył dokończyć zdania, bo natychmiast przerwał mu wiceburmistrz: – Wolałbym nie słyszeć oficjalnie o ustaleniach tego typu, iż dzielicie Państwo rynek. To dosyć ryzykowne. Słowa te wywołały poruszenie na sali. Radny próbował wyjaśniać swoje intencje, twierdząc, iż chodziło raczej o współpracę niż o „dzielenie rynku”: – Nie mówię o odbieraniu odpadów, mówię o dostarczaniu wody […]                                
                    
        
    












