Radni Rady Miasta Sanoka zabrali głos. „Nie damy się wciągnąć w konflikt” (VIDEO, ZDJĘCIA)

5 godzin temu
W czwartek 17 lipca w Sali Herbowej Urzędu Miasta Sanoka odbyła się konferencja prasowa radnych Rady Miasta IX kadencji. Głównym tematem spotkania było przedstawienie wspólnego stanowiska radnych w kontekście działań zmierzających do przeprowadzenia referendum w sprawie rozwiązania Rady Miasta Sanoka. Radni rozpoczęli od zapewnienia, iż działają w interesie mieszkańców Sanoka, a ich celem jest ochrona majątku miasta oraz transparentne zarządzanie finansami samorządu. Podkreślili, iż od początku kadencji konsekwentnie stawiali na przejrzystość i odpowiedzialność. – Stajemy po stronie mieszkańców, otrzymaliśmy od nich mandat zaufania. Naszym obowiązkiem jest dbać o dorobek wielu pokoleń sanoczan i nie dopuścić do jego roztrwonienia – zaznaczono w odczytanym oświadczeniu. W ocenie radnych trudna sytuacja finansowa Sanoka wynika z decyzji podejmowanych w poprzednich latach. Wskazali na ogromne zadłużenie, wysokie koszty obsługi odsetek oraz błędną – ich zdaniem – politykę finansową miasta. Dodali, iż wzrost kosztów życia w mieście to w dużej mierze skutek złych decyzji w zakresie budżetu i zarządzania środkami publicznymi. Radni zaznaczyli również, iż projekty uchwał dotyczące kredytów i emisji obligacji nie były inicjatywami Rady, ale decyzjami Burmistrza i jego zaplecza finansowego. Rada – jak przypomnieli – wielokrotnie publicznie ostrzegała przed konsekwencjami takich działań. Odpowiadając na sugestie o braku skuteczności, radni przyznali, iż sytuacja miasta jest trudna, jednak – jak podkreślają – zamiast wspólnej pracy na rzecz wyjścia z kryzysu, prowadzone są działania medialne, które mają wywołać emocje i podziały. Krytykowali organizowanie konferencji z udziałem osób spoza Sanoka oraz zapraszanie polityków z zewnątrz. – To nie są działania w interesie wszystkich mieszkańców, ale wyrachowane próby wywoływania konfliktów i grania populizmem – oświadczyli. Zdaniem Rady przygotowywane referendum nie jest efektem rzetelnej oceny pracy radnych, ale realizacją politycznej zapowiedzi, która miała miejsce podczas sesji absolutoryjnej. Radni apelowali do mieszkańców o spokój, rozwagę i nieuleganie emocjom. – Referendum nie rozwiąże problemów Sanoka. Nie zatrzyma spirali zadłużenia, nie poprawi jakości życia, nie uzdrowi finansów miasta. To kosztowne narzędzie, które może zaszkodzić całej wspólnocie samorządowej – powiedzieli. Podkreślili, iż nie obawiają się weryfikacji swojej pracy w ewentualnych ponownych wyborach, jeżeli taka będzie wola mieszkańców. Jednak w ich ocenie przeprowadzenie referendum to dziś niepotrzebne obciążenie budżetu i nieefektywne wykorzystanie środków publicznych, które mogłyby trafić na cele ważniejsze z punktu widzenia mieszkańców. – Sanok zasługuje na racjonalne i uczciwe zarządzanie. Nie na władzę, która buduje swoją pozycję na konfliktach i oskarżeniach – zaznaczyli. – Radni zostali wybrani przez mieszkańców, a nie przez Burmistrza. Na koniec konferencji padł wyraźny apel do mieszkańców: – Nie dajmy się wciągnąć w cudze ambicje i manipulacje. Nie traćmy energii na konflikty, które nie służą ani mieszkańcom, ani miastu. Potrzebujemy stabilizacji, bezpieczeństwa i pracy na rzecz przyszłości. Stanowisko podpisali: Jerzy Domaradzki, Maciej Drwięga, Konrad Kawa, Bogusław Kmieć, Agnieszka Kornecka-Mitadis, Adam Kornecki, Wanda Kot, Dawid Lewandowski, Sławomir Miklicz, Grzegorz Nogaj, Grzegorz Paszyta, Robert Płaziak, Ewa Sieradzka, Anna Szpiech i Krzysztof Wronkowicz.

fot. redakcja

Idź do oryginalnego materiału