Ekspertyza miała na celu określenie stanu technicznego obiektu, jego zachowania i zakresu ewentualnych prac do jego modernizacji. Czy nadaje się do użytku, czy warto go remontować?
Historia Kolei Doliny Bobru
Most kolejowy w Pilchowicach, jest jednym z najokazalszych przykładów inżynierii kolejowej i największym wiszącym mostem w Polsce oraz jedynym o konstrukcji łukowej odwróconej. Powstał jako integralny element projektu budowy zapory wodnej i elektrowni w Pilchowicach oraz towarzyszącej inwestycjom budowie Kolei Doliny Bobru. Konstrukcję mostu wzniesiono w latach 1905–1906, a jej uroczyste otwarcie nastąpiło wraz z oddaniem do użytku linii kolejowej nr 283, łączącej Jelenią Górę z Lwówkiem Śląskim. Pierwszy pociąg z pasażerami przejechał po moście w sobotę, 28 sierpnia 1909 roku.
Most kolejowy w Pilchowicach
Most zlokalizowany jest na 10,665 kilometrze linii kolejowej. Ma 151,68 metra długości, 4 metry szerokości, a odległość między podporami to aż 85 metrów. Całość wznosi się na wysokość około 40 metrów nad taflą wody i waży około 400 ton. Został wykonany jako kratownicowa konstrukcja stalowa z nitowanymi połączeniami i charakterystycznym, parabolicznym pasem dolnym. W momencie powstania był to jeden z najnowocześniejszych mostów kolejowych w tej części Europy.
Upadek kolei w Polsce
Przez dekady most służył pociągom pasażerskim i towarowym. Jednak z czasem ruch na tej linii malał, aż w końcu został wstrzymany. Obiekt popadł w zapomnienie, choć przez cały czas budził podziw swoją formą i techniką wykonania.
Chcieli wysadzić most kolejowy
Most kolejowy w Pilchowicach zyskał sławę ogólnoświatową w 2020 roku. Wówczas to wytwórnia filmowa planując realizację jednej ze scen do 7 części „Mission: Impossible”, zainteresowała się właśnie tym mostem. Obiekt miał zostać wysadzony gdy pociąg z Tomem Cruisem wjeżdżał na niego. Informacja o chęci wysadzenia mostu przez filmowców gwałtownie obiegła świat i spotkała się ze stanowczym sprzeciwem. Przeciwko planom filmowców wystąpili lokalni mieszkańcy, pasjonaci kolei, a także konserwatorzy zabytków. Do konserwatora zabytków złożony został wniosek o wpisanie mostu kolejowego w Pilchowicach na listę zabytków techniki. 6 sierpnia 2020 roku most został wpisany do rejestru zabytków, co uratowało go przed zniszczeniem.
Niewykorzystana okazja do promocji
Rozgłos, jaki zyskał most przez całą burze wokół jego przyszłości spowodował, iż prze kilka miesięcy był odwiedzany przez tłumy turystów. Każdy chciał mieć zdjęcie zrobione na tle obiektu, który miał być planem „Mission: Impossible”. Jednak po tym, jak ekipa filmowa odstąpiła od realizacji mega produkcji w Pilchowicach, emocje opadły.
Wleń nie wykorzystał swoich 5 minut i boomu turystycznego. W pobliżu obiektu przez cały czas nie ma podstawowej infrastruktury, jak parkingi, czy miejsca do odpoczynku, co sprawia, iż dziś już pojedynczy turyści, jak gwałtownie podjeżdżają, tak gwałtownie odjeżdżają z tego miejsca.
Rewitalizacja linii kolejowej do Lwówka Śląskiego
Dziś most kolejowy w Pilchowicach to relikt minionej epoki. Symbol upadku kolei i niewykorzystanego potencjału turystycznego w regionie. Obiekt przez cały czas czeka na obiecywany powrót pociągów.
– Planujemy, iż w 2026 roku już ruszy kolej, już będzie mogła przewozić pasażerów. W tej chwili kiedy otrzymaliśmy już prawo do wydzierżawienia na 30 lat, nasza Dolnośląska Służba Dróg i Kolei przystąpi do wycinania i przygotowywania tej linii do inwestycji. Jak powiedziałem w 2026 roku pierwsi pasażerowie powinni już pojechać pociągami. – zapewniał tuż przed wyborami samorządowymi, w kwietniu 2024 roku Cezary Przybylski ówczesny Marszałek Województwa Dolnośląskiego.
Nowe obietnice rewitalizacji linii kolejowej?
Jednak poza obietnicami przez lata nie poczyniono żadnych konkretnych prac i dziś wiadomo, iż w 2026 roku pociągi nie pojadą Koleją Doliny Bobru. Na horyzoncie pojawiły się jednak nowe obietnice, które w połowie lipca 2025 roku podczas konferencji prasowej prezentowali m.in. Paweł Gancarz obecny Marszałek Województwa Dolnośląskiego i wicemarszałek Michał Rado.
Wicemarszałek Rado wskazał, iż w tej chwili realizowane są prace przygotowawcze związane z przywróceniem przejezdności linii kolejowej do Lwówka Śląskiego od strony Złotoryi, na którym to odcinku prowadzona jest wycinka drzew. Z kolei w przypadku trasy z Lwówka Śląskiego do Jeleniej Góry, która przebiega przez słynny most w Pilchowicach, realizowane są prace projektowe i uzgodnienia konserwatorskie. Jak mogliśmy usłyszeć, plan zakłada, iż przetargi na realizację obu zadań – zarówno od strony Złotoryi, jak i Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego, zostaną ogłoszone w połowie 2026 roku. A powrót pociągów według najnowszych obietnic planowany jest na 2028 rok.
Stan techniczny mostu kolejowego w Pilchowicach
Niebagatelnym problemem rewitalizacji linii kolejowej z Jeleniej Góry przez Wleń do Lwówka Śląskiego, jest stan techniczny mostu w Pilchowicach. Podczas burzy związanej z planami wysadzenia mostu pojawiały się różne opinie. Jedne mówiły, iż most jest w dobrym stanie, inne, iż wręcz przeciwnie. A przecież koszt prac związanych z modernizacją mostu będzie miał olbrzymie znaczenie przy ewentualnej rewitalizacji linii kolejowej.
Z tego też powodu, w ostatnim czasie Dolnośląska Służba Dróg i Kolei zleciła opracowanie ekspertyz dotyczących stanu technicznego mostu kolejowego w Pilchowicach.
– On jest naprawdę w bardzo dobrej kondycji, tak więc prace takie stricte remontowe, nie wymagające większego nakładu, i będzie można w sposób normalny go eksploatować. – powiedział Radiu Wrocław Mateusz Masłowski, dyrektor DSDiK, który dodawał: – Myślę, iż w połowie przyszłego roku będzie wybór wykonawcy i podpisanie umowy na realizację tych zadań.
Choć przez lata wokół mostu kolejowego w Pilchowicach narosło wiele emocji, dziś słyszymy, iż obiekt przetrwał nie tylko próbę czasu. To otwiera realną szansę na powrót pociągów i przywrócenie znaczenia całej linii kolejowej przez Dolinę Bobru. Czy tym razem słowa polityków przełożą się na konkretne działania, a nie tylko kolejne obietnice? Nie pozostaje nam nic, jak czekać.
[See image gallery at lwowecki.info]