Nie wiadomo, kto od 1 lipca kieruje teatrem Żeromskiego

7 godzin temu
Zdjęcie: 19.05.2025. Kielce. Teatr imienia Stefana Żeromskiego / Fot. Adrian Dróżdż - Radio Kielce


Nie wiadomo, kto od wtorku (1 lipca) kieruje Teatrem imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Zarząd województwa informuje, iż taką osobę miał wyznaczyć były już dyrektor instytucji Michał Kotański. Ten z kolei mówi, iż wszelkie pytania o dalsze funkcjonowanie teatru należy kierować wyłącznie do pani marszałek.

Poniedziałek 30 czerwca był ostatnim dniem pracy na stanowisku dyrektora kieleckiej sceny dramatycznej Michała Kotańskiego, co oznacza iż od 1 lipca powinna zostać wyznaczona osoba, która pokieruje instytucją. Marszałek Renata Janik powiedziała, iż dziś z urzędu zostanie wystosowane pismo do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w którym urząd zaproponuje Annę Wieczur-Bluszcz do pokierowania teatrem w najbliższym sezonie artystycznym.

– Dostała od nas taką propozycję i wstępnie odpowiedziała, iż ją przyjmie pod warunkiem, iż kandydatura ta zostanie zaakceptowana przez zarząd województwa i minister Hannę Wróblewską. o ile się tak stanie, wierzę iż podejmie to wyzwanie – mówi.

Marszałek nie ukrywa, iż propozycja ministerstwa była inna. Sugerowano, by osobą pełniącą obowiązki dyrektora był Michał Kotański.

– Ja przypomnę, iż to samorząd województwa jest organem współprowadzącym, to my ponosimy koszty 70 procent utrzymania obiektu i funkcjonowania teatru. W tym roku to 11 mln zł – czyli olbrzymie pieniądze. Pani minister traktuje nas jak swoich podwładnych. My tymczasem chcemy dialogu i kompromisu, a na wszystkie nasze propozycje jest straszenie zarządu województwa sądem. Ta polityka w ministerstwie osiągnęła najwyższy poziom. Ja wierzę, iż dyrektor Michał Kotański, którego bardzo cenię, jednak kogoś upoważnił – mówi.

Marszałek przypomina, iż zobowiązała byłego dyrektora do wyznaczenia pełnomocnika, który do czasu wyznaczenia osoby pełniącej obowiązki dyrektora będzie kierował instytucją i m.in. podpisywał wszelkie potrzebne dokumenty. Przyznała jednak, iż zarząd do tej pory nie został poinformowany przez byłego dyrektora o wyznaczeniu swojego pełnomocnika. Kilka dni temu dyrektor Kotański w rozmowie z Radiem Kielce wskazywał na wątpliwości prawne co do takiego rozwiązania. podkreślając, iż w konkursie wybrano dyrektora, dlatego nie widzi podstaw, by miał za niego wybierać pełnomocników. Dziś także nie odpowiedział na pytanie, czy wyznaczył pełnomocnika.

– Od roku rozmawiamy o nowym dyrektorze, nie o pełnomocniku. Zatem pytanie o to, co będzie działo się z teatrem, jest pytaniem do pani marszałek – mówi. I dodaje, iż komentować może jedynie fakty prawne, nie zaś szum medialny, który powoduje urząd marszałkowski.

Zapytany przez nas, co sądzi o kandydaturze Anny Wieczur-Bluszcz, odpowiada iż jest już prawidłowo wybrany kandydat na dyrektora teatru.

– Ja myślę, iż urząd marszałkowski powinien wezwać sam siebie do zaproponowania warunków umowy Jackowi Jabrzykowi (który wygrał konkurs na dyrektora teatru – przyp. red.).

Skontaktowaliśmy się z Anna Wieczur-Bluszcz, aby zapytać o propozycję urzędu marszałkowskiego, jednak odmówiła komentarza.

Przypomnijmy, iż komisja konkursowa 17 czerwca wybrała dyrektora teatru, a został nim Jacek Jabrzyk, zastępca dyrektora do spraw artystycznych Teatru Zagłębia w Sosnowcu. Jednak zarząd województwa do dziś nie podpisał z nim umowy o pracę, powołując się na „nieprawidłowości proceduralne”. Dwóch kandydatów miało złożyć protesty. Zdaniem ministerstwa było to działanie niezgodne z prawem. Na stronie internetowej resortu poinformowano, iż 20 czerwca zostało złożone pismo do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach w sprawie bezczynności zarządu województwa świętokrzyskiego.


Idź do oryginalnego materiału