Krzyczała „Wolna Palestyna”. Siłą usunięto ją ze spotkania z Radosławem Sikorskim

4 godzin temu

Do nietypowego zdarzenia doszło podczas spotkania z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim w jednym z polskich miast. W trakcie wydarzenia, które miało charakter otwarty, kobieta została wyprowadzona z sali po tym, jak zaczęła przerywać wystąpienie szefa MSZ. Kobieta powiedziała: „ministrze Sikorski, jak pan tak pięknie mówi o dezinformacji. To są klapki z izraelskiego więzienia, który miał na sobie Palestyńczyk z polskim paszportem Omar Faris. Przez sześć godzin Izrael zmuszał go do klęczenia w tych klapkach”

Jej zachowanie wywołało poruszenie wśród uczestników.

Organizatorzy spotkania podjęli decyzję o wyprowadzeniu siłą kobiety z sali.

Pan kłamie na temat tego, iż w Gazie nie ma ludobójstwa. ONZ udowodnił, iż w Gazie trwa ludobójstwo. Wolna Palestyna! – krzyczała.

– Szkoda, że pani nie zaczekała, bo ja się nie boję pytań. Nie boję się bronić swoich poglądów. Jeszcze rozumiem, iż wrócimy do tych kwestii, ale chciałbym skończyć to, co mam do powiedzenia -skomentował wypowiedź kobiety Sikorski.

Organizatorzy wydarzenia nie wydali oficjalnego oświadczenia w sprawie incydentu.

Do sprawy siłowego usunięcia ze spotkania kobiety odniósł się w sieci m.in. Sławomir Mentzen, poseł Konfederacji:

Dwóch ochroniarzy siłą wynosi kobietę ze spotkania z Sikorskim, bo zadała kłopotliwe pytanie o ludobójstwo w Gazie, na co Sikorski bezczelnie: „szkoda, iż pani nie zaczekała”.

To jest ten wasz legendarny szacunek do kobiet?

To jest zwyczajne chamstwo buraka z Dworu w… pic.twitter.com/J5Z8RtgpGl

— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 9, 2025
Idź do oryginalnego materiału