Jedna z największych sieci handlowych w Polsce ogłosiła przełomową decyzję – już nie kupimy w niej jaj z chowu klatkowego. To efekt rosnącej presji społecznej i zmieniających się oczekiwań klientów, którzy coraz częściej wybierają produkty przyjazne zwierzętom i środowisku.

Fot. Warszawa w Pigułce
Popularna sieć wycofuje kontrowersyjny produkt. Polacy powiedzieli „dość”
Zmiany na półkach polskich sklepów stają się faktem. Sieć ALDI ogłosiła, iż do końca 2025 roku całkowicie wycofa ze sprzedaży jaja z chowu klatkowego. Decyzja dotyczy nie tylko świeżych jaj, ale także produktów własnych marek, takich jak makarony czy sosy. To efekt rosnącej świadomości konsumentów i presji społecznej, która coraz mocniej kształtuje rynek spożywczy w Polsce.
Konsumenci wymusili zmiany
Polacy coraz częściej wybierają produkty pochodzące z hodowli, które zapewniają lepsze warunki zwierzętom. Według badań aż 70 proc. klientów zwraca uwagę na sposób chowu kur, a ponad 123 tysiące osób podpisało deklarację sprzeciwu wobec kupowania tzw. „trójek”. To właśnie te głosy sprawiły, iż kolejne sieci handlowe – od Netto, przez Kaufland, Auchan, po Biedronkę i Lidla – zaczęły eliminować jaja klatkowe z oferty.
Jajka – cztery oznaczenia, jeden wybór
Na skorupkach jaj widnieją numery od 0 do 3, które wskazują rodzaj chowu:
- 0 – ekologiczny,
- 1 – wolny wybieg,
- 2 – ściółkowy,
- 3 – klatkowy.
To właśnie „trójki” budzą największe kontrowersje. Kury spędzają całe życie w ciasnych klatkach, bez dostępu do światła i świeżego powietrza. Dlatego kolejne sieci handlowe odcinają się od tego modelu hodowli.
Rynek w transformacji
ALDI, które już teraz w 82 proc. marek własnych wykorzystuje wyłącznie jaja z chowów alternatywnych, podkreśla, iż od 2026 roku na półkach znajdziemy wyłącznie produkty z chowu ściółkowego, wolnowybiegowego i ekologicznego. Zastrzega jednak „furtkę bezpieczeństwa” – w razie kryzysów, np. wywołanych ptasią grypą, sieć może czasowo przywrócić jaja klatkowe.
Trend nie do zatrzymania
W 2014 roku aż 87 proc. jaj w Polsce pochodziło z chowu klatkowego. W 2025 roku wskaźnik spadł już do 66 proc., a udział jaj z hodowli alternatywnych wynosi 42 proc. To sygnał, iż rynek przechodzi historyczną transformację.
Eksperci nie mają wątpliwości – za kilka lat „trójki” znikną całkowicie, a jaja ekologiczne i z wolnego wybiegu staną się standardem w polskich domach.