Donald Trump i Elon Musk skaczą sobie do gardeł. Prezydent wytacza najcięższe działa. „Ten potwór może zjeść Elona”

Musk odniósł się do słów Trumpa we wpisie opublikowanym w serwisie X.

„Fizyka doskonale przejrzała wszystkie kłamstwa” — napisał.

Następnie opublikował kolejny post, w którym stwierdził, iż sednem „wielkiej, pięknej ustawy” Trumpa jest „usunięcie finansów na egzekwowanie federalnych nakazów sądowych”.

„Nominalnie ma to na celu wydalić z kraju nielegalnych imigrantów, ale umożliwia prezydentowi dokonanie wiele innych nadużyć władzy” – dodał Musk. Jeszcze w marcu był w dobrych stosunkach z Trumpem i ostrzegał, iż „tyrania sądownictwa” podważa demokrację, blokując działania prezydenta.

Na tym jednak nie koniec. Szef X, Tesli i SpaceX zagroził w poniedziałek, iż jeżeli Kongres zatwierdzi „wielką piękną ustawę” Trumpa, wykorzysta swoją ogromną fortunę i założy nową partię polityczną. Zagroził też konserwatywnym prawodawcom popierającym ustawę. — Przegrają przyszłoroczne prawybory, choćby jeżeli będzie to ostatnia rzecz, jaką zrobię na tej ziemi — powiedział, dodając, iż „będzie” wspierał republikańskiego kongresmana Thomasa Massiego, najbardziej zagorzałego przeciwnika ustawy. Trump z kolei nazwał go „bardzo złym człowiekiem”.

Emocje sięgają zenitu

We wtorek tuż przed 1 w nocy opublikował też w mediach społecznościowych post, w którym zasugerował, iż DOGE — departament odpowiadający za cięcia wydatków, który kiedyś dał miliarderowi bezprecedensową władzę nad rządem federalnym — powinien przyjrzeć się niezliczonym dotacjom rządowych, które otrzymują firmy Muska.

„Elon może otrzymać więcej dotacji niż jakikolwiek inny człowiek w historii. Bez dotacji Elon prawdopodobnie musiałby zamknąć firmę i wrócić do domu, do RPA” – napisał Trump.

„Koniec z wystrzeliwaniem rakiet, satelitami i produkcją samochodów elektrycznych, a nasz kraj zaoszczędziłby FORTUNĘ. Może powinniśmy poprosić DOGE, żeby się temu dobrze przyjrzał?” — dodał prezydent.

Post wydawał się być odpowiedzią na wpis Muska z poniedziałku, w którym obraził Partię Republikańską i zasugerował, iż utworzy „nową partię polityczną, która naprawdę zadba o ludzi”.

Do podobnej sprzeczki między Trumpem a Muskiem doszło w zeszłym miesiącu — gwałtownie zamieniła się ona w osobistą wymianę ciosów. Dotąd miliarder przez kilka tygodni powstrzymywał się od krytykowania prezydenta. Gdy Kongres przyspieszył prace nad „wielką piękną ustawą”, ponownie dał upust swoim emocjom.

Musk wielokrotnie ją krytykował, twierdząc, iż zwiększy ona deficyt federalny. Trump twierdzi z kolei, iż spór dotyczy cięć dotacji na pojazdy elektryczne, co może uderzą Teslę. Dodał jednak, iż miliarder stąpa po cienkim lodzie. — Elon może stracić o wiele więcej, mogę wam to powiedzieć już teraz — stwierdził.

W 2024 r. Musk pobił rekordy zbiórki funduszy dla Partii Republikańskiej, a przed wybuchem konfliktu z Trumpem obiecał podobno przekazać dodatkowe 100 mln dol. (361 mln zł) na działalność polityczną Trumpa w związku ze zbliżającymi się wyborami uzupełniającymi.

Prezydent USA powiedział, iż nie obawia się, iż republikanie mogą ugiąć się pod groźbami Muska.

— Nie sądzę, żeby powinien grać ze mną w tę grę – stwierdził.