Czechy. Ruch ANO wygrał wybory

3 godzin temu
Zdjęcie: Ruch ANO wygrał wybory w Czechach. W środku lider Andrej Babisz (PAP/EPA/MARTIN DIVISEK)


W Czechach ruch ANO zwyciężył w wyborach do Izby Poselskiej. Ugrupowanie byłego premiera i oligarchy Andreja Babisza zdobyło prawie 35 proc. głosów i po czterech latach powróci do władzy.

– Powstanie rząd, który będzie zasuwać, którym ktoś będzie kierował i który od początku będzie realizował swój program. Chcemy, aby Republika Czeska była najlepszym miejscem do życia w Unii Europejskiej – zapowiedział Andrej Babisz.

Lider ANO oświadczył, iż chce stworzyć rząd jednopartyjny. W liczącej dwieście miejsc Izbie Poselskiej ruch ANO zdobył 80 mandatów. Oznacza to, iż do uzyskania większości w głosowaniach potrzebować będzie poparcia innych ugrupowań. Babisz zapowiedział rozmowy w tej sprawie z prawicową partią Zmotoryzowanych oraz skrajnie prawicowym SPD.

Na pierwszej powyborczej konferencji prasowej Babisz zapowiedział odrzucenie paktu migracyjnego i systemu uprawnień do emisji ETS2, co zapowiadał już w trakcie kampanii. Odniósł się również do czeskiej inicjatywy amunicyjnej.

Nie podoba nam się, gdy ktoś zarabia na wojnie – powiedział Babisz. – Omówię tę sprawę z prezydentem Zełenskim, jeżeli będzie chciał. Zrobimy to tak, aby było to przejrzyste. Miejmy nadzieję, iż prezydent Trump wraz z przywódcami Europy i NATO w końcu położy kres tej wojnie – powiedział lider ANO, dodając, iż zamierza skoncentrować się na pomocy czeskim obywatelom i nie zakaże eksportu broni na Ukrainę.

Na niedzielę prezydent Petr Pavel zapowiedział spotkania z liderami wszystkich ugrupowań, które dostały się do Izby Poselskiej. Ruch ANO wyprzedził w wyborach o ponad 11 punktów proc. centroprawicową koalicję SPOLU obecnego premiera Petra Fiali. Do parlamentu nie wrócą komuniści, którzy nie przekroczyli progu wyborczego.

Czytaj także:

LUBUSKIE

Politolog o ostrożnych kontaktach z Izraelem

4 października 2025

Żaden polski rząd nie miał odwagi wojować politycznie z Izraelem. Jego silne wpływy w USA to tylko jeden z powodów - powiedział na naszej antenie doktor Piotr Pochyły z...

Czytaj więcejDetails
Idź do oryginalnego materiału