Osoby LGBT plus mają prawo do pełni praw w Polsce: do związków partnerskich, równości małżeńskiej, ochrony przed nienawiścią i hejtem – podkreśliła kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat, która w sobotę (10 maja) wzięła udział w organizowanym w Łodzi Marszu Równości.
Podczas konferencji prasowej poprzedzającej Marsz Równości w Łodzi kandydatka Nowej Lewicy podkreślała, jak ważna dla społeczności LGBT plus jest obecność na tej imprezie polityczki, która nie ma oporów przed występowaniem pod tęczową flagą.
– Osoby LGBT plus mają prawo żyć w Polsce bezpiecznie. Mają prawo do pełni praw w Polsce: do związków partnerskich, równości małżeńskiej, ochrony przed nienawiścią i hejtem i do równego traktowania z szacunkiem – tak, jak się to należy każdemu obywatelowi i obywatelce Polski – zaznaczyła Biejat.
Jej zdaniem nadszedł czas, by polscy obywatele LGBT plus, którzy często nie czują się w swoim kraju jak u siebie i decydują się z tego powodu na emigrację, mieli po swojej stronie – również w pałacu prezydenckim – ważnych sprzymierzeńców. Zapewniała, iż niezależnie od wyników wyborów, Lewica zawsze będzie walczyć o równość dla społeczności LGBT, podobnie jak o prawa pracownicze, godne życie emerytów, wolność dzieci od przemocy i hejtu w sieci.
– Skandalem jest to, iż prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę, która miała wprowadzić ochronę przed nienawiścią ze względu na płeć, niepełnosprawność, wiek i orientację seksualną. Jestem oburzona tym, iż prezydent postanowił jednak przez cały czas przychylać się do tego, żeby politykę można było robić na hejcie i na szerzeniu nienawiści – dodała.
Kandydatka Nowej Lewicy zapewniła, iż jako prezydentka podpisałaby taką ustawę bez wahania, dlatego w tej chwili chciałaby wezwać rząd do ponownego przeprowadzenia jej przez proces rządowy i parlamentarny i wprowadzenia w życie.
– Hejt nie kończy się tylko na mowie nienawiści, przeradza się w konkretne akty przemocy, w atmosferę, która powoduje, iż członkowie społeczności LGBT plus, których w Polsce jest około 2 milionów, decydują się często na opuszczenie kraju ze szkodą dla nas wszystkich – mówiła.
Biejat wyjaśniła, iż zawsze otwarcie – w przeciwieństwie do innych kandydatów na prezydenta – będzie deklarować, iż jest zwolenniczką równości małżeńskiej. W jej opinii wprowadzenie tego rozwiązania jest konieczne m.in. ze względu na trudną sytuacje prawną 50 tys. dzieci, które już dzisiaj żyją w Polsce w rodzinach tęczowych, co oznacza, iż jedno z rodziców w świetle prawa pozostaje dla nich osobą obcą.
Kandydatka Nowej Lewicy zdaje sobie sprawę, iż uregulowanie sytuacji dzieci z rodzin LGBT plus będzie trudne przy obecnej większości rządowej, dlatego zachęcała uczestników Marszu Równości do głosowania na lewicowych kandydatów, którzy zawsze będą stali po ich stronie.
– Im więcej nas będzie w parlamencie, im większą siłę zyskamy w wyborach prezydenckich, im większą będziemy mieć siłę argumentów w postaci waszych głosów za moją kandydaturą, tym większa szansa, iż dobre rozwiązania zostaną wprowadzone. Dostrzeżmy, iż w tym wszystkim mieszczą się również rodziny tęczowe i zapewnijmy im pełnię praw – dodała.