Wyroków nie ferują, ale dyrektora zwolnili

5 godzin temu
Zdjęcie: Wyroków nie ferują, ale dyrektora zwolnili


Tomasz Hałatkiewicz, dyrektor Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych został odwołany ze stanowiska. Jego obowiązki przejął Kamil Kubicki – skarbnik Prawa i Sprawiedliwości w regionie.

Decyzję o odwołaniu Tomasza Hałatkiwicza podjął w środę (17 lipca) zarząd województwa, który tworzą politycy PiS. Wicemarszałek Grzegorz Socha tłumaczy to dobrem instytucji. Tymczasem decyzję zarządu województwa krytykują przedstawiciele środowisk naukowych i radni, także z Prawa i Sprawiedliwości.

W tle jest afera związana z zabitymi jaskółkami. Jak informowało Radio Kielce na początku lipca, z Ośrodka Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach strącono gniazda z pisklętami. Kilkadziesiąt małych jaskółek zginęło. Ośrodek w Umianowicach podlega Świętokrzyskim i Nadnidziańskim Parkom Krajobrazowym. Tomasz Hałatkiewicz nie chciał wówczas komentować rzezi jaskółek. Powiedział Radiu Kielce, iż czeka na wynik policyjnego dochodzenia. Nie ukrywał jednak, iż jest zmartwiony śmiercią ptaków.

Wiele wskazuje na to, iż gniazda jaskółek zrzucili pracownicy ośrodka w Umianowicach. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, iż polecenie dostali od osoby funkcyjnej. Wszystko odbyło się za plecami dyrektora Hałatkiewicza.

Fot. Jowita Plech – Radio Kielce

Odwołaniem Tomasza Hałatkiewicza oburzeni są radni sejmiku województwa świętokrzyskiego, choćby ci związani z obozem władzy. Andrzej Bętkowski, przewodniczący sejmiku z PiS, mówi iż informacją o odwołaniu dyrektora był zaskoczony, a wręcz zbulwersowany.

– Znam dyrektora z jego działalności, w tym realizacji programów LIFE finansowanych z UE, dlatego będę starał się, jak najwięcej dowiedzieć o powodach odwołania. Nie przekonuje mnie, na razie wstępnie, ta argumentacja o aferze jaskółczej. Podejrzewam, iż zarząd poszedł na skróty i „ściął” tego najważniejszego w parkach – komentuje.

Wstrząśnięta jest też profesor Joanna Czerwik-Marcinkowska, dyrektor Instytutu Biologii w Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach, która z dyrektorem Hałatkiewiczem współpracowała. Obiecała Radiu Kielce ustosunkować się do sprawy na piśmie.

Krytyczna jest także opozycja w sejmiku województwa świętokrzyskiego. Andrzej Swajda z PSL-u podkreśla, iż dyrektor Hałatkiewicz dał się dotychczas poznać jako osoba zaangażowana w swoją pracę, o czym świadczyć może m. in. realizacja wielkiego projektu naukowego dotyczącego renaturyzacji delty rzeki Nidy. Z kolei radny Jan Maćkowiak z KO mówi, iż gdyby miał wskazać osobę w województwie, która szczerze rozumie wartość przyrody i o nią dba, byłby to dyrektor Hałatkiewicz, z którym jako były członek zarządu województwa miał okazję przez 7 lat współpracować.

– Próbuje się dołączyć do tego sprawę zniszczenia jaskółczych gniazd – to paskudne. Pan Hałatkiewicz jest ostatnią osobą, którą powiązałbym jakkolwiek z takimi działaniami. Ja się obawiam, iż niestety Parki Krajobrazowe stały się kolejną częścią łupu PiSu, bo zarząd województwa traktuje region jak ziemię podbitą. Sądzę, iż gdy będziemy obserwować, kto zostanie powołany na miejsce pana Hałatkiewicza, to dowiemy się, iż jest to działanie polityczne – ocenia.

Czy dyrektor Hałatkiewicz był w jakiś sposób zaangażowany w zabijanie jaskółek? – pytamy wicemarszałka Grzegorza Sochę.

– Dopóki prowadzone jest śledztwo nie możemy ferować wyników. Dzisiaj wskazywanie winnych byłoby nieuprawnione z mojej strony – odpowiada wicemarszałek.

– A czy zwalniając pana dyrektora tego nie robicie?

– Absolutnie nie ujmę tego w ten sposób. Jako zarząd uznaliśmy, iż to jest w tej chwili adekwatna decyzja – mówi Grzegorz Socha.

Winnego rzezi jaskółek szukają w tej chwili policjanci. Mł. asp. Paula Kępińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie informuje, iż zabezpieczono monitoring wizyjny, który miałby obejmować miejsce tego zdarzenia.

– W toku analizy okazało się, iż brakuje nagrań wideo z tego newralgicznego momentu. Aby ustalić dlaczego go nie ma, zabezpieczono cały rejestrator i przesłano go do laboratorium w Kielcach celem ustalenia, czy tego nagrania brakuje w wyniku awarii urządzenia, czy było to celowe działanie. Do tej pory przesłuchano kierownika ośrodka i pracowników, którzy tego dnia byli na terenie ośrodka. Będą przesłuchiwani kolejni świadkowie. Dążymy do jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy – mówi.

Wicemarszałek Grzegorz Socha zapowiada, iż na stanowisko dyrektora zostanie ogłoszony konkurs. Sugeruje też, iż nowym szefem Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych nie będzie Kamil Kubicki z uwagi na niewystarczające kompetencje.

Idź do oryginalnego materiału