Osoba z dwunastoletnim doświadczeniem zawodowym, która przez cztery lata pracowała na umowach zlecenie, a przez osiem lat na etacie, w tej chwili ma prawo do 20 dni urlopu rocznie. Od stycznia 2026 roku będzie przysługiwać jej 26 dni. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął 22 maja projekt nowelizacji Kodeksu pracy, który zalicza do stażu okresy pracy wykonywanej w innych formach niż umowa o pracę.

Fot. Warszawa w Pigułce
Koniec z dyskryminacją umów zlecenie
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uznało obecny stan prawny za niesprawiedliwy. Dotychczasowe przepisy sprawiały, iż pracownik z kilkunastoletnim stażem na umowie zlecenie miał status niższy niż osoba po roku zatrudnienia na etacie. Projekt ma wyrównać szanse w dostępie do świadczeń pracowniczych dla wszystkich form aktywności zawodowej.
Resort pracy przygotował kompleksową listę okresów, które będą wliczane do stażu pracy. Obejmie ona prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej, pozostawanie osobą współpracującą z przedsiębiorcą, wykonywanie umów zlecenia i o świadczenie usług oraz umów agencyjnych.
Szeroki katalog zaliczanych okresów
Do stażu pracy będą również wliczane okresy pozostawania członkiem rolniczej spółdzielni produkcyjnej i spółdzielni kółek rolniczych, czas spędzony za granicą przy wykonywaniu działalności zarobkowej innej niż zatrudnienie, a także okres zawieszenia działalności gospodarczej w celu sprawowania opieki nad dzieckiem, pod warunkiem opłacania składek emerytalnych i rentowych.
Najważniejszą zmianą dla największej grupy pracowników będzie uznanie okresów zatrudnienia na umowę zlecenie oraz prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej. Te formy aktywności zawodowej były dotychczas całkowicie pomijane przy naliczaniu stażu pracy.
Wpływ na inne świadczenia pracownicze
Zmiany w sposobie naliczania stażu pracy wpłyną na szereg aspektów związanych z zatrudnieniem. Wyższa wysokość stażu przełoży się na większe dodatki do pensji oraz wyższe odprawy, które są kalkulowane na podstawie lat przepracowanych w zawodzie.
Dla wielu osób najważniejszą korzyścią będzie jednak dostęp do dłuższego płatnego urlopu wypoczynkowego. Różnica może wynosić choćby kilka dni rocznie, co w perspektywie całej kariery zawodowej oznacza znaczną poprawę warunków pracy.
Mechanizm naliczania urlopu w praktyce
Obecny system urlopowy przewiduje 20 dni urlopu dla pracowników ze stażem do 10 lat oraz 26 dni dla osób z dłuższym doświadczeniem zawodowym. Nowe przepisy sprawią, iż znacznie więcej osób przekroczy próg dziesięciu lat stażu, uzyskując tym samym prawo do dłuższego wypoczynku.
Przykład pokazuje skalę zmiany: osoba pracująca łącznie 12 lat, w tym 8 lat na etacie i 4 lata na zleceniach, w tej chwili korzysta z urlopu obliczanego jedynie na podstawie ośmioletniego stażu etatowego. Po wejściu w życie nowych przepisów jej pełny staż zostanie uznany, co da prawo do 26 dni urlopu zamiast dotychczasowych 20.
Długa droga do zmiany
Dyskusja o zaliczaniu różnych form zatrudnienia do stażu pracy trwała od wielu lat. Szczególnie osoby zatrudnione na umowach zlecenie oraz prowadzące działalność gospodarczą postulowały równe traktowanie ich doświadczenia zawodowego przy naliczaniu świadczeń pracowniczych.
Przyjęcie projektu przez Stały Komitet Rady Ministrów oznacza, iż propozycja ministerstwa uzyskała wstępną akceptację rządu. Ostateczne wejście w życie nowych przepisów zaplanowano na 1 stycznia 2026 roku, co da czas na przygotowanie się pracodawców do wprowadzenia zmian.
Nowe regulacje mogą wpłynąć na popularność różnych form świadczenia pracy. Osoby rozważające wybór między umową o pracę a zleceniem będą mogły liczyć na to, iż ich doświadczenie zawodowe nie zostanie zmarnowane przy ewentualnej zmianie formy zatrudnienia na etat.
Zmiany wpisują się w szerszy trend dostosowywania prawa pracy do realiów współczesnego rynku, na którym coraz więcej osób łączy różne formy aktywności zawodowej w trakcie swojej kariery.