Wybory prezydenckie 2025. Komentarze świętokrzyskich polityków

2 godzin temu
Zdjęcie: Wybory prezydenckie 2025. Komentarze świętokrzyskich polityków


Świętokrzyscy politycy skomentowali dla Radia Kielce wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich.

Na zdjęciu: Artur Gierada – poseł Koalicji Obywatelskiej / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce

Poseł Artur Gierada, przewodniczący świętokrzyskich struktur Platformy Obywatelskiej komentując na spotkaniu wyborczym w Sandomierzu wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich powiedział, iż za dwa tygodnie liczy na to, iż wszyscy, którzy stoją po demokratycznej stronie i tworzą koalicję 15 października poprą Rafała Trzaskowskiego.

Liczy także na poparcie ze strony Sławomira Mentzena, zwłaszcza o ile chodzi o przedsiębiorców. Dodał, ze sondaże pokazywały ponad 30-procentowe poparcie dla Trzaskowskiego, ale zaskoczeniem jest niewielka różnica pomiędzy nim a Nawrockim, mimo, iż kandydat popierany przez PiS został zdemaskowany i skompromitowany.

– Wydawałoby się, iż człowiek, którego przeszłość związana jest niemalże z półświatkiem w Gdańsku, ze wyłudzeniem mieszkania – może odstraszyć ludzi, bo prezydent musi być uczciwy, ale on osiągnął już sufitu, a Rafał Trzaskowski dopiero się rozkręca – stwierdził poseł Gierada.

Zapytamy o pomysł na drugą część kampanii wyborczej odpowiedział, iż musi to być kampania dialogu i rozmów ze społeczeństwem.

– Potrzebne są także ciekawsze debaty, które pokażą, czy chcemy Polskę europejską, czy ksenofobiczną, zamkniętą – stwierdził Artur Gierada.

Ludzie, którzy uczestniczyli w wieczorze wyborczym Rafała Trzaskowskiego w Sandomierzu mają duże nadzieje, iż ich kandydat wygra w drugiej turze. Cieszyli się z tego, iż ich kandydat wygrał pierwsze starcie, przyznają, iż dziwi ich tak mała różnica wyniku w stosunku do Karola Nawrockiego.

– Wierzymy, iż w drugiej turze Trzaskowski będzie dominował dla przyszłości Polski, bo to jest najlepszy kandydat – stwierdziła jedna z kobiet.

Z kolei pani w średnim wieku dodała, iż chciałaby, aby Polska miała wreszcie normalnego prezydenta, ale jak będzie to się okaże za dwa tygodnie.

Spotkanie wyborcze odbyło się w hali widowiskowo-sportowej która po brzegi wypełniona była publicznością.


Na zdjęciu: Krzysztof Słoń – senator Prawa i Sprawiedliwości / Fot. Robert Felczak – Radio Kielce

Senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń przyznał na antenie Radia Kielce, iż jest zadowolony z wyników. Jak podkreślił, potwierdziły się jego przypuszczenia co do niedoszacowania poparcia dla Karola Nawrockiego.

– Tak też wynika z tego sondażu – bo pamiętajmy, iż to wciąż tylko sondaż. Podejrzewam, iż wielu Polaków w ostatnich miesiącach obawiało się otwarcie przyznawać do swoich poglądów politycznych, co mogło przełożyć się na zaniżone wyniki w badaniach – ocenił senator.

Jego zdaniem, wynik Rafała Trzaskowskiego okazał się niższy, niż oczekiwano, natomiast Sławomir Mentzen osiągnął wynik wyższy, niż prognozowały ostatnie sondaże.

– Zupełnym zaskoczeniem jest rezultat Grzegorza Brauna. Zaskakuje też fakt, iż to Adrian Zandberg, a nie kto inny, został niejako reprezentantem głosów lewicy. Część kandydatów, których typowano do walki o podium, nie sprostała oczekiwaniom. Bardzo mnie cieszy wynik Karola Nawrockiego, bo to dobra pozycja wyjściowa do drugiej tury wyborów – podkreślił Krzysztof Słoń.


Na zdjęciu: Andrzej Szejna / Fot. Kamil Król – Radio Kielce

– To jest rezultat satysfakcjonujący – tak wynik Magdaleny Biejat, która według wstępnych danych sondażowych otrzymała 4,1 proc. poparcia, skomentował poseł Nowej Lewicy Andrzej Szejna.

Jak przyznał parlamentarzysta, spodziewał się jednak nieco wyższego wyniku.

– Myślałem, iż nasza kandydatka zdobędzie pięć i więcej procent poparcia. Jednak i ten wynik jest satysfakcjonujący, ponieważ udało nam się przełamać tę klątwę, która wisiała nad lewicą od wielu wyborów, czyli zdobywanie przez nas dwa lub najwyżej 3 proc. poparcia. Wspaniałe jest to, iż Magdalena Biejat w sposób niezwykle kompetentny, niezwykle osobisty i ludzki przedstawiła program Nowej Lewicy – dodał poseł Szejna.

Kandydatem na prezydenta Rzeczpospolitej Polski związanym z lewicą był także Adrian Zandberg, który otrzymał 5,2 proc. głosów poparcia. W opinii Andrzeja Szejny, osiągnął on równie satysfakcjonujący wynik, jak Magdalena Biejat.

– Magdalena Biejat i Adrian Zandberg nigdy nie byli kandydatką i kandydatem wykluczającymi się wzajemnie, tylko może inaczej rozkładający lewicowe poglądy. Różnica między nimi jest minimalna, w ramach błędu statystycznego. Tak naprawdę ostateczne wyniki poznamy w poniedziałek (19 maja). Może się wówczas okazać, iż różnica się zmniejszy. Wspólny wynik Magdaleny Biejat, Adriana Zandbera i także związane z lewicą Joanny Senyszyn napawa optymizmem. Jest satysfakcjonujący, ale oczywiście marzyłbym o lepszym, ale nad tym musimy jeszcze popracować – dodał Andrzej Szejna.

Z kolei komentując wynik Joanny Senyszyn, która w pierwszej turze otrzymała 1,3 proc. głosów poparcia poseł Andrzej Szejna powiedział, iż nie czuje ani satysfakcji, ani ubolewania, dlatego, iż to nie była jego kandydatka. Jednocześnie podkreślił, iż samodzielny, odważny, bez wsparcia siły politycznej Joanny Senyszyn jest godny szacunku.

Andrzej Szejna przyznał także, iż ma nadzieję, iż w kolejnych wyborach za 2,5 roku, czyli wyborach parlamentarnych będzie jedna, wspólna lista Lewicy i wtedy osiągnie wynik kilkunastu procent poparcia.


Rafał Trzaskowski z wynikiem 30,8 proc. głosów i Karol Nawrocki, który zdobył 29,1 proc. poparcia spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich – wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News.


Według sondażowych wyników exit poll z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej dla TV Republika w I turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski uzyskał 31,6 proc. głosów, a Karol Nawrocki 29,8 proc.


WYBORY PREZYDENCKIE 2025 – STRONA PKW


Idź do oryginalnego materiału