Wojsko wraca do Płocka: 500 żołnierzy w Trzepowie

6 godzin temu

Wojsko wraca do Płocka po latach nieobecności. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał w poniedziałek list intencyjny dotyczący rozlokowania około 500 żołnierzy 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej w Trzepowie pod Płockiem. Pierwsi żołnierze pojawią się na przełomie tego i przyszłego roku. Decyzja ma związek z ochroną kluczowej infrastruktury energetycznej w regionie.

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i starosta płocki Sylwester Ziemkiewicz podpisali w poniedziałek list intencyjny dotyczący rozlokowania pododdziałów 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej z Pomiechówka na terenie dawnej szkoły rolniczej w Trzepowie. Obiekt należy w tej chwili do płockiej Akademii Mazowieckiej.

Wicepremier Kosiniak-Kamysz ogłosił na konferencji prasowej w płockim starostwie przeniesienie z Pomiechówka do Trzepowa batalionu lekkiej piechoty wraz z dowództwem brygady. W Pomiechówku powstanie z kolei brygada logistyczna wojsk Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.

Ochrona infrastruktury krytycznej

Szef MON zwrócił uwagę, iż obecność żołnierzy w rejonie Płocka jest istotna ze względu na zlokalizowaną na terenie tego powiatu infrastrukturę krytyczną. Do niej należą główny zakład produkcyjny Orlenu z największą w Polsce rafinerią oraz największa w kraju baza ropy naftowej należąca do PERN.

Zadaniem żołnierzy stacjonujących w Trzepowie będzie pomoc lokalnej społeczności w przypadku ewentualnej sytuacji kryzysowej oraz pełna gotowość do działań związanych z obroną kraju. Wicepremier przypomniał o przypadającej w sierpniu 105. rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz obronie Płocka przed armią bolszewicką.

Trzy filary bezpieczeństwa

Minister obrony narodowej podkreślił, iż priorytetem jest budowa bezpiecznej Polski w oparciu o trzy filary: silnej armii, silnego społeczeństwa i silnych sojuszy. Ocenił przy tym, iż Wojska Obrony Terytorialnej są emanacją siły społeczeństwa.

Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, iż Polska buduje silną armię, która liczy w tej chwili ponad 210 tysięcy żołnierzy. Wspomniał też o żołnierzach, którzy bronią polskich granic, narażając swoje życie i zdrowie. "I zawsze trzeba stać po ich stronie. Ja zawsze będę stał po ich stronie. To jest sprawa dla mnie święta" - oświadczył.

Defilada na Święto Wojska Polskiego

Zapowiadając defiladę z okazji Święta Wojska Polskiego, która jak co roku odbędzie się w Warszawie, minister ocenił, iż aby święto to miało swój wymiar, to musi być zabezpieczona przyszłość kraju. "Przyszłość to bezpieczeństwo Polski, to bezpieczeństwo naszych rodaków" - oświadczył.

W podpisaniu listu intencyjnego uczestniczyli wicemarszałek Sejmu, poseł z regionu płockiego Piotr Zgorzelski oraz pierwszy zastępca dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej gen. bryg. Grzegorz Barabieda i dowódca przenoszonej brygady płk Witold Bubak.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału