UE pyta obywateli, jak wzmocnić system oszczędności emerytalnych

3 godzin temu

Komisja Europejska rusza z konsultacjami, które mogą zrewolucjonizować sposób oszczędzania na starość. W grę wchodzi nie tylko uproszczenie systemu, ale i jego cyfryzacja oraz szerszy dostęp do danych.

Czy czeka nas emerytalny przełom na skalę unijną? W kontekście starzejących się społeczeństw i narastających wyzwań fiskalnych Komisja Europejska podejmuje kolejny krok w kierunku wzmocnienia filarów bezpieczeństwa finansowego obywateli na starość.

Tym razem nie chodzi jednak o reformę państwowych systemów emerytalnych, ale o dopracowanie i popularyzację emerytur uzupełniających – zarówno pracowniczych, jak i indywidualnych. Celem jest uczynienie ich bardziej dostępnymi, przejrzystymi i efektywnymi.

Te działania wpisują się w szerzej zakrojony projekt unii oszczędności i inwestycji (SIU), której fundamentem ma być powszechniejszy udział obywateli w długoterminowym oszczędzaniu.

Komisja do 29 sierpnia zbiera opinie interesariuszy, w tym dostawców usług emerytalnych, organizacji konsumenckich, partnerów społecznych i administracji krajowej. Celem jest wypracowanie pakietu legislacyjnego, który zostanie przedstawiony w IV kwartale roku.

Automatyczny zapis i cyfrowe pulpity – nowy standard?

Jednym z kluczowych tematów, nad którymi pochylają się eksperci i urzędnicy Komisji, jest automatyczny zapis do programów emerytalnych.

Takie rozwiązanie może znacząco zwiększyć partycypację pracowników w systemach dodatkowych oszczędności – zwłaszcza w krajach, gdzie w tej chwili jest ona relatywnie niska. Obywatel miałby możliwość wypisania się z systemu, ale zapis następowałby domyślnie.

Równolegle pojawiają się postulaty dotyczące stworzenia krajowych systemów śledzenia emerytur i tzw. pulpitów emerytalnych – cyfrowych narzędzi, które umożliwiłyby każdemu obywatelowi łatwe porównywanie i analizowanie stanu swoich uprawnień w różnych systemach i produktach.

Obecnie dane są rozproszone, a ich interpretacja często wymaga specjalistycznej wiedzy. Cyfryzacja tych procesów miałaby nie tylko zwiększyć przejrzystość, ale też umożliwić bardziej świadome decyzje inwestycyjne.

Nowe spojrzenie na dyrektywę IORP II

Istotnym wątkiem konsultacji jest również możliwa rewizja dyrektywy IORP II – aktu prawnego regulującego działalność i nadzór nad instytucjami pracowniczego zabezpieczenia emerytalnego.

Komisja analizuje, czy obecne przepisy wystarczająco wspierają rozwój nowoczesnych, skalowalnych modeli emerytalnych i czy spełniają oczekiwania w zakresie zarządzania ryzykiem oraz przejrzystości.

W szczególności rozważane jest wzmocnienie ładu korporacyjnego i systemów nadzoru nad funduszami emerytalnymi. Dyskusji podlega też potencjalne uproszczenie regulacji, które mogłoby ułatwić rozwój paneuropejskich rozwiązań – zwłaszcza w kontekście migracji pracowników i konieczności zapewnienia transferowalności świadczeń między krajami członkowskimi.

PEPP – idea dobra, ale wciąż niedostatecznie wykorzystana

Mimo wprowadzenia paneuropejskiego produktu emerytalnego (PEPP), jego popularność wśród obywateli UE pozostaje ograniczona.

PEPP miał być przełomem – ustandaryzowanym, prostym i przenośnym narzędziem do długoterminowego oszczędzania, dostępnym niezależnie od miejsca zamieszkania czy zatrudnienia. W praktyce jednak napotyka na szereg barier: od braku wiedzy i świadomości, po złożone procedury dystrybucji.

Komisja w konsultacjach pyta wprost: jak można uczynić PEPP bardziej przyjaznym dla użytkownika? Czy cyfrowa dystrybucja – np. za pośrednictwem aplikacji bankowych lub portali pracowniczych – mogłaby zwiększyć jego zasięg?

Padają też propozycje włączenia PEPP w systemy zakładowe, jako jednej z opcji dostępnych z poziomu miejsca pracy. Celem jest uproszczenie produktu podstawowego i ułatwienie jego popularyzacji.

Najlepsze praktyki – inspiracja z państw członkowskich

16 czerwca br. odbyło się specjalne wydarzenie – tzw. kontrolę rzeczywistości – poświęcone analizie trendów i najlepszych praktyk w zakresie systemów emerytalnych w państwach członkowskich. Forum to ma na celu nie tylko wymianę doświadczeń, ale również wskazanie barier i wyzwań, które uniemożliwiają skalowanie skutecznych rozwiązań.

Część krajów, takich jak Holandia, Dania czy Szwecja, wypracowała silne modele emerytur uzupełniających opartych na automatycznym zapisie i aktywnym zarządzaniu środkami. Inne, jak Polska czy Rumunia, dopiero budują zaufanie obywateli do długoterminowych produktów inwestycyjnych.

Cennym elementem spotkania będzie także wskazanie, w jakim stopniu narodowe regulacje wspierają, a kiedy blokują mobilność i interoperacyjność systemów.

Czy konsultacje przełożą się na realne zmiany?

Choć celem konsultacji nie pozostało wprowadzenie konkretnych przepisów, ich rezultat – czyli pakiet legislacyjny zapowiadany na IV kwartał br. – może znacząco zmienić sposób, w jaki Europejczycy oszczędzają na emeryturę.

Wszystko zależy od tego, czy Komisji uda się wypracować równowagę między dobrowolnością a skutecznością, przejrzystością a złożonością, oraz nowoczesnością a bezpieczeństwem.

Bez względu na to, jaki kształt przybiorą finalne propozycje, jedno jest pewne: temat przyszłości emerytur przestał być domeną wyłącznie ministerstw finansów i funduszy inwestycyjnych. Trafił na stół obywateli – i to oni mają teraz głos.

Idź do oryginalnego materiału