
Na trasie kolejowej Nowy Sącz–Kraków trwa jedna z najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych w regionie. Pod Pisarzową rozpoczęło się adekwatne drążenie tunelu ewakuacyjnego – pracuje przy nim tunelownica TBM „Kinga”, mniejsza z dwóch maszyn biorących udział w tej inwestycji.
„Kinga” ruszyła pełną parą. Prace postępują
Na początku maja maszyna TBM rozpoczęła adekwatne drążenie tunelu ewakuacyjnego. Jak poinformował wykonawca inwestycji – spółka Budimex – zakończono już fazę testów, która trwała do końca kwietnia. w tej chwili wydrążono już ponad 50 metrów tunelu. – Jeszcze nie osiągnęliśmy pełnej wydajności dziennej, ale z każdym dniem lepiej poznajemy warunki panujące w górotworze i rozpędzamy sprzęt – informuje Michał Wrzosek, rzecznik prasowy Budimeksu.
– Kinga wydrążyła już przeszło 120 metrów tunelu pod Pisarzową. Jadwiga, jej większa siostra, prace rozpocznie za kilka tygodni. Największa inwestycja kolejowa na południu Polski nabiera tempa – czytamy wpis w mediach społecznościowych.
Nowoczesna technologia i zespół specjalistów
Na zmianie przy maszynie pracuje około 15 osób. Drążenie odbywa się równolegle z zabudową konstrukcji tunelu. Używane są do tego prefabrykowane segmenty betonowe, zbrojone i ważące choćby 3,5 tony. Każdy pierścień tunelu tworzy pięć takich elementów, o długości 1,2 metra. Gotowe segmenty trafiają bezpośrednio do maszyny, gdzie są automatycznie montowane dzięki specjalnego ramienia, zainstalowanego wewnątrz TBM. Cały proces wspomaga elektryczna kolejka, która odwozi urobek i dostarcza niezbędne materiały. Budowa tunelu pod Pisarzową to najważniejszy etap modernizacji linii kolejowej z Nowego Sącza do Krakowa. Inwestycja ma nie tylko skrócić czas podróży, ale również znacząco poprawić bezpieczeństwo i komfort pasażerów.
Tunel pomiędzy Męciną i Mordarką znacznie skróci podróże na trasie Limanowa – Nowy Sącz. Dzięki niemu najszybsze pociągi pokonają ten odcinek w ok. 20 minut. To pierwszy z wielu takich obiektów, które powstaną w ramach największej inwestycji Polskich Linii Kolejowych na południu Polski. W sumie pod ziemią pociągi będą kursować w 16 tunelach o łącznej długości niemal 21 km. Towarzyszących im tuneli ewakuacyjnych będzie 4, a ich długość osiągnie ok.10 km.
– „Podłęże-Piekiełko” to jedna z najważniejszych, a zarazem najtrudniejszych inwestycji realizowanych w tej chwili przez Polskie Linie Kolejowe. Wspólnie z wykonawcami stoimy przed potężnym wyzwaniem, ale jesteśmy gotowi mu sprostać. Będziemy robić wszystko, by to zadanie było sprawnie realizowane, co pozwoli uruchomić nowe połączenie południa Małopolski z Krakowem i resztą kraju już za 5 lat – mówi Marcin Mochocki, członek Zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
Modernizacja linii kolejowej Limanowa – bocznica Klęczany to jeden z czterech odcinków projektu „Podłęże-Piekiełko” na których już realizowane są prace budowlane. Chodzi o stację Limanowa oraz odcinki bocznica Klęczany – Nowy Sącz i Chabówka – Rabka Zaryte. W toku są postępowania przetargowe na cztery inne fragmenty tej linii: Rabka Zaryte – Mszana Dolna – Fornale (Kasina Wielka), Szczyrzyc – Tymbark, Tymbark —Limanowa i Podłęże — Gdów.
Projekt „Podłęże-Piekiełko” składa się z modernizacji i elektryfikacji 75 km trasy Chabówka – Nowy Sącz i budowy 58 km nowej linii, łączącej docelowo Podłęże z Tymbarkiem i Mszaną Dolną. Dzięki temu powstanie nowe połączenie, które ułatwi komunikację Krakowa z Podhalem i Sądecczyzną. Najszybsze pociągi pokonają trasę Kraków – Nowy Sącz w ok. 60 minut. Natomiast podróż ze stolicy Małopolski do Zakopanego zajmie ok. 90 minut. Fragmenty tej inwestycji finansowane są w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.
Więcej o projekcie: www.podleze-piekielko.pl