Prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie nowych barier handlowych wobec globalnej branży filmowej, deklarując nałożenie stuprocentowego cła na wszystkie filmy powstające poza granicami Stanów Zjednoczonych.
W oświadczeniu opublikowanym w poniedziałek na Truth Social Trump stwierdził, iż amerykański przemysł filmowy został „skradziony” przez zagranicę, przyrównując to do „zabrania dziecku cukierka”. Jako szczególnie poszkodowaną wskazał Kalifornię, jednocześnie ostro krytykując jej „słabego i niekompetentnego gubernatora” Gavina Newsoma.
„Aby zakończyć ten wieloletni problem, nałożę 100% cło na wszystkie filmy spoza USA” – ogłosił prezydent.
Newsom odpowiedział, iż już wcześniej próbował wyjaśnić Trumpowi, iż taki krok przyniesie „nieodwracalne szkody” dla amerykańskiej kinematografii, a poniedziałkową decyzję nazwał „w 100% głupią”. Byłaby to pierwsza w historii próba objęcia filmów cłami – do tej pory uznawano je za własność intelektualną i element globalnego handlu usługami.
Do sprawy odniósł się również premier Ontario Doug Ford. Na konferencji prasowej w Hamilton stanowczo sprzeciwił się słowom Trumpa, broniąc lokalnego przemysłu filmowego i telewizyjnego.
„Nie zgadzam się z nim w niczym. Ten człowiek doprowadza mnie do szału” – powiedział Ford. „Zbudowaliśmy branżę wartą 3 miliardy dolarów i dążymy do 5 miliardów. przez cały czas będziemy inwestować i rozwijać się w tym sektorze”.
Ontario od lat jest jednym z głównych centrów filmowych w Ameryce Północnej – Toronto i okolice goszczą największe hollywoodzkie produkcje, seriale streamingowe oraz projekty krajowe.
„Zapomnijcie o prezydencie Trumpie. Skupmy się na tym, jak stworzyć warunki sprzyjające inwestycjom i wspierać naszych ludzi” – dodał Ford.
Eksperci ostrzegają, iż wprowadzenie ceł na filmy może spowodować wzrost cen biletów w USA, ograniczyć dostęp do zagranicznych produkcji oraz zaszkodzić relacjom handlowym z kluczowymi partnerami, takimi jak Kanada, Indie czy Wielka Brytania.
***
Donald Trump zapowiedział również wprowadzenie nowych barier handlowych wobec mebli. Według niego Karolina Północna utraciła cały swój przemysł meblarski na rzecz Chin i innych krajów, dlatego wprowadzenie wysokich ceł na import ma przywrócić produkcję w USA. „Szczegóły wkrótce!” – zapowiedział.
Do propozycji Trumpa odniosła się Kanadyjska Izba Handlowa. W oświadczeniu podkreślono, iż taki krok mógłby poważnie naruszyć silnie powiązany rynek filmowy Ameryki Północnej. „Kanada i USA nie tylko wymieniają się filmami, ale także wspólnie je produkują. Zniszczenie tego modelu osłabiłoby obie gospodarki i zagroziło tysiącom miejsc pracy po obu stronach granicy” – ostrzegła Catherine Fortin-LeFaivre, wiceprezes Izby.