"To obóz koncentracyjny". W Izraelu narasta bunt, Binjamin Netanjahu w tarapatach. Jego kruchy rząd może runąć jak domek z kart
Zdjęcie: Premier Izraela Binjamin Netanjahu w Waszyngtonie, 5 lutego 2025 r.
To nie jest dobry czas dla Binjamina Netanjahu. Przez rzucenie wszystkich sił na wojnę z Hamasem już traci wizerunek w oczach wielu Izraelczyków — niedługo może stracić także władzę. Koalicjanci opuszczają bowiem jego koalicję, zostawiając go z kruchą większością. Ostatnim pomysłem — dotyczącym utworzenia "miasta humanitarnego" dla Palestyńczyków ze Strefy Gazy — jeszcze bardziej dolał oliwy do ognia. — Ich strategia nie polega na ratowaniu ludzi. Chodzi o to, żeby ich [Palestyńczyków] deportować, wypędzić i wyrzucić — powiedział lider opozycji Ehud Olmert, wzywając do zakończenia wojny z Hamasem.