Sztuka oklaskami się nie wyżywi!

szejnfeld.pl 2 dni temu

Sztuka oklaskami się nie wyżywi!

Senator Szejnfeld w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie

Senator Adam Szejnfeld spotkał się w ASP w Warszawie z docentem Rafałem Rychterem, dziekanem Wydziały Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych. Rozmowa poświęcona była problemom i potrzebom Wydziału Rzeźby.

- Nauka, a szczególne sztuka, najczęściej w historii przegrywały wyścig o budżetowe finanse z potrzebami społecznymi, gospodarczymi czy inwestycyjnymi państwa. To bardzo poważny mankament utrudniający kształcenie kolejnych pokoleń polskich artystów – zauważył w rozmowie senator Szejnfeld.

Zgodził się z nim dziekan Rychter zaznaczając, iż tak jest na jego wydziale i to mimo, iż warszawska ASP od lat jest w czołówce kształtowania największych artystów młodego pokolenia, np. takich jak: Althamer, Kozyra, Żmijewski, Gwiazda, Górnicki, Karkoszka…. i wielu innych.

Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie jest najstarszą artystyczną uczelnią wyższą w Polsce. Rok 1904 oficjalnie uważa się za datę, która daje początek uczelni. W strukturze ówczesnej Warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych, Rzeźba, jeszcze jako Katedra, była już jej istotną częścią. Powierzona wybitnemu artyście jakim był Dunikowski, stosunkowo gwałtownie stała się żywą i nowoczesną jednostką. Po II wojnie światowej, funkcjonuje już jako samodzielny Wydział.

Wydział Rzeźby warszawskiej ASP może się szczycić swoją wieloletnią tradycją i doświadczeniami, ma też wybitne osiągnięcia dydaktyczne i artystyczne. Jego absolwentami jest wielu znakomitych artystów, ludzi, którzy weszli do historii naszej kultury i tworzą ją dzisiaj. Trzon profesorskiej kadry stanowią zawsze uznani twórcy.

Specyfiką Wydziału jest kontynuacja i rozwój wartości artystycznych i dydaktycznych wypracowanych od reaktywowania ASP po II wojnie światowej aż do czasów współczesnych. Obecni pedagodzy są wychowankami profesorów, artystów, którzy tworzyli strukturę Wydziału i wnosili własne, oryginalne koncepcje dydaktyczne. Od utworzenia trzech równoważnych pracowni mistrzowskich: Mariana Wnuka, Franciszka Strynkiewicza oraz Jerzego Jarnuszkiewicza, uzupełnianych przez pracownie projektowania Oskara Hansena oraz medalierstwa Józefa Aumillera, datuje się ciągłość rozwojowa, charakteryzująca się rzetelnymi studiami warsztatowymi i otwarciem na innowacje wynikające z przemian w sztuce. Dzięki ich organizacyjnej i dydaktycznej działalności Wydział Rzeźby stał się jednym z najbardziej znaczących w skali Uczelni, a w gronie nauczycieli akademickich znaleźli się się profesorowie: Ludwika Nitschowa, Zofia Demkowska, Gustaw Zemła, Jan Kucz, Janusz Pastwa, Grzegorz Kowalski, Stanisław Słonina, Tadeusz Łodziana, Adam Roman, Stanisław Kulon, Piotr Gawron, Bogdan Chmielewski, Zofia Glazer, Wanda Pawlikowska-Winnicka, Wanda Golakowska, Bogusław Szwacz. Tę mistrzowską klasę i dydaktykę kontynuują w tej chwili profesorowie: Adam Myjak, Hanna Jelonek, Maciej Aleksandrowicz, Mariusz Woszczyński oraz samodzielni pracownicy naukowi: Małgorzata Dmitruk, Małgorzata Gurowska, Stanisław Brach, Grzegorz Gwiazda, Jakub Łęcki, Roman Pietrzak, Rafał Rychter, Romuald Woźniak, Grzegorz Witek.

Dydaktyczna i naukowa działalność Wydziału jest bardzo prężna, bogata w sukcesy studentów i jej wykładowców. Uczestnictwo profesorów i przedstawicieli Wydziału Rzeźby w światowych wydarzeniach artystycznych, w gremiach doradczych, międzynarodowych organizacjach artystycznych jest imponujące. Świadczą o tym przyznawane liczne prestiżowe światowe nagrody i wyróżnienia.

- Wydział Rzeźby zlokalizowany jest w tej chwili w trzech miejscach Warszawy (Krakowskie Przedmieście, Wybrzeże Kościuszkowskie, Spokojna). Posiada profesjonalne, dobrze wyposażone pracownie, w dużym stopniu spełniające oczekiwania studentów i kadry Wydziału. Po latach remontów, przeprowadzek i dokuczliwych prowizorek powoli zapełniliśmy tę lukę. Jednakże jest to proces, który wydaje się „nieustanny”, bezterminowy. Finansowanie dydaktyki z budżetu ogólnego Uczelni w dobie ekonomicznych problemów i kryzysów, niestety stało się niewystarczające. Rzeźba należy do najbardziej kosztochłonnych dziedzin sztuki. Jej „warsztatowość”, to podstawowe założenie i wymóg, ale też nasze „być albo nie być’. Pozostaje zawsze ogromnym wyzwaniem – powiedział dziekan Wydziału w rozmowie z senatorem Szejnfeldem.

- Tak, sztuka miłością czy oklaskami jej odbiorców żyć nie może – żartował senator. Oprócz zachwytów potrzebne są i konkretne pieniądze, zwłaszcza na edukację oraz szkolenie młodych ludzi. Ten problem będzie trzeba spróbować rozwiązać – powiedział senator Adam Szejnfeld.

Dominika Kobiołka

Biuro Senatorskie Adama Szejnfelda w Pile

64-920 Piła, ul. Grunwaldzka 2/10.

e-mail: [email protected]

tel. +48 602 738 542

Idź do oryginalnego materiału