Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej znów musi walczyć w sądzie

3 godzin temu

Przypomnijmy, 14 marca 2024 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał decyzję na skargę dotyczącą delegalizacji stowarzyszenia. Trybunał uznał wówczas, iż Polska złamała 11. artykuł Konwencji Praw Człowieka odmawiając rejestracji Stowarzyszeniu Osób Narodowości Śląskiej. Tym samym osoby należące do SONŚ znów zyskały prawo do zrzeszania się w Polsce.

– Kiedy dostaliśmy decyzję Strasburga, która podważyła wcześniejszą decyzję Sądu Najwyższego, zwróciliśmy się do KRS z pytaniem, co dalej – opowiada Wojciech Glensk.

– Oni przedstawili nam mapę drogową – konkretne zadania do wykonania, żeby „odkręcić” stan likwidacji stowarzyszenia. Wszystkie te punkty wypełniliśmy sumiennie. Następnie złożyliśmy do KRS wszystkie dokumenty – opisuje działacz SONŚ.

– Niestety, okazało się, iż część KRS ma problem z implementacją postanowienia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie narodowości śląskiej – zauważa Wojciech Glensk.

– Mówię o części KRS, ponieważ w ciągu roku dwaj referendarze wydali w sprawie SONŚ dwie wykluczające się decyzje. W praktyce wyszło na to, iż obraliśmy złą ścieżkę naprawy całej sytuacji. Nie jesteśmy od rozstrzygania, który urzędnik ma rację. Niech sąd rozstrzygnie, a oni niech się dogadają. Nie zakładamy niczyjej złej woli. Raczej kłopoty z komunikacją – stwierdza.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału