Rząd dopłaci ci do roweru. choćby 4,5 tys. zł do wzięcia

8 godzin temu
Zdjęcie: foto pixabay


Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przygotował nową propozycję wsparcia dla osób prywatnych – projekt „Mój Rower Elektryczny”. Dzięki niemu zakup ekologicznego środka transportu stanie się znacznie tańszy. Na realizację programu przeznaczono około milion złotych, co – według szacunków – powinno pozwolić na sfinansowanie zakupu kilkunastu tysięcy jednośladów.

Ile wyniesie dofinansowanie?

Wysokość dopłat uzależniona jest od rodzaju wybranego roweru. Standardowe modele objęte będą wsparciem do 2500 zł, natomiast na rowery cargo i specjalne wózki rowerowe można liczyć choćby na 4500 zł. Sprzęt musi być wyprodukowany w Unii Europejskiej, a jego cena nie może być obniżona o więcej niż połowę.

Najwyższe dofinansowanie przewidziano dla rowerów cargo, które w wielu sytuacjach mogą zastąpić samochód.

- Wyższe wsparcie dla rowerów cargo ma zachęcić mieszkańców miast do korzystania z ekologicznych pojazdów do codziennych zadań, co może przyczynić się do zmniejszenia ruchu samochodowego w centrach miast - podkreślają przedstawiciele Funduszu.

Tego typu rozwiązania cieszą się dużą popularnością w zachodnioeuropejskich miastach, gdzie wykorzystywane są do przewozu dzieci, zakupów czy sprzętu sportowego. Teraz podobna możliwość pojawia się także w Polsce.

Jak otrzymać dopłatę?

Proces uzyskania wsparcia ma być prosty i szybki. Po zakupie roweru należy przesłać do NFOŚiGW wniosek wraz z fakturą. Po pozytywnej weryfikacji środki trafią bezpośrednio na konto kupującego. Rozważana jest również możliwość odliczenia dopłaty już w momencie zakupu w sklepie – wtedy to sprzedawca rozliczałby się z Funduszem, co jeszcze bardziej uprościłoby procedurę.

Ekologiczne korzyści i zmiany na ulicach

Autorzy programu podkreślają, iż wsparcie dla rowerów elektrycznych to nie tylko kwestia oszczędności finansowych, ale także zdrowia i środowiska.


- Rower elektryczny łączy zalety tradycyjnego jednośladu z nowoczesną technologią. Ułatwia pokonywanie większych odległości, jazdę pod górę i skraca czas dojazdu w porównaniu z samochodem czy komunikacją miejską. Jednocześnie wspiera zdrowy styl życia i ogranicza emisję spalin - czytamy w projekcie.

W obliczu rosnących kosztów utrzymania samochodów i korków w centrach miast, tego typu inicjatywa może przyciągnąć wielu chętnych. jeżeli program spotka się z zainteresowaniem, polskie ulice mogą niedługo wypełnić pojazdy, które poprawią komfort życia mieszkańców i wpłyną na jakość powietrza.

Idź do oryginalnego materiału