Ruszają z ogromnymi kontrolami po wakacjach. Będą setki tysięcy kontroli

2 godzin temu

Jesień 2025 będzie gorąca dla tych, którzy mają coś na sumieniu. ZUS może wejść do twojego domu bez zapowiedzi, fiskus szykuje masowe kontrole wydatków Tylko sam PIP planuje rekordowe 55 tysięcy kontroli.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Zakończenie sezonu urlopowego tradycyjnie oznacza powrót urzędników do intensywnej pracy. W 2025 roku jednak skala planowanych działań kontrolnych przeraża. Nowe uprawnienia, lepsze narzędzia analityczne i rekordowa liczba kontroli wskazują na najgorętszą jesień w historii dla przedsiębiorców i zwykłych obywateli.

ZUS wchodzi do domu bez pukania. Nowe uprawnienia od stycznia

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zyskał w 2025 roku niespotykane dotąd kompetencje. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, inspektorzy mogą teraz przeprowadzać niezapowiedziane wizyty nie tylko w miejscu zamieszkania, ale także w siedzibie firmy czy innych lokalizacjach związanych z działalnością gospodarczą. To oznacza, iż jeżeli jesteś na L4, ale jednocześnie prowadzisz działalność gospodarczą, kontroler może pojawić się w twoim biurze bez żadnego uprzedzenia.

Najważniejsza zmiana dotyczy rozszerzenia zakresu kontroli. Dotychczas ZUS mógł skutecznie kontrolować zwolnienia lekarskie głównie w małych firmach zatrudniających do dwudziestu osób. Od stycznia 2025 roku kompetencje obejmują również większe przedsiębiorstwa, co drastycznie zwiększa liczbę potencjalnych kontroli. Sama wielkość firmy nie może już być tarczą ochronną przed wizytą inspektorów.

Wyniki nowych uprawnień są imponujące. Tylko w pierwszej połowie 2025 roku ZUS odzyskał już 150,5 miliona złotych, wstrzymując tysiące niesłusznie wypłacanych świadczeń. W porównaniu z 2024 rokiem, gdy wstrzymano wypłaty zasiłków chorobowych na kwotę niemal 640 tysięcy złotych, skala działań wzrosła ponad dwukrotnie w stosunku do 2020 roku.

Kontrolerzy nie ograniczają się już do tradycyjnych wizyt domowych. Portal pulshr.pl podaje, iż analizują także media społecznościowe, gdzie zdjęcia z wakacji czy relacje z siłowni mogą stać się dowodem nadużycia zwolnienia lekarskiego. To nowa era nadzoru, w której każdy post na Facebooku może być używany przeciwko tobie.

Fiskus ostrzega przed podatkiem 75 procent. Każdy większy zakup pod lupą

Ministerstwo Finansów zapowiedziało nasilenie kontroli w 2025 roku, a urzędy skarbowe otrzymały nowe narzędzia analityczne pozwalające na lepsze typowanie podatników. Szczególnie niebezpieczne są przelewy powyżej 15 tysięcy euro, czyli około 64 tysięcy złotych, które automatycznie wzbudzają zainteresowanie organów podatkowych.

Problem nie dotyczy już tylko bogatych ludzi kupujących luksusowe dobra. Portal PIT.pl ostrzega, iż coraz częściej pod lupę trafiają zwykli obywatele kupujący mieszkania, samochody czy choćby droższe sprzęty RTV/AGD, jeżeli ich wydatki nie współgrają z wykazywanymi dochodami. Urząd może pojawić się u każdego, kto zakupił coś powyżej swoich oficjalnych możliwości finansowych.

Konsekwencje mogą być drastyczne dla portfela. Urząd może nałożyć zryczałtowany podatek w wysokości 75 procent od kwot, których pochodzenia nie można udowodnić dokumentami. To nie jest kara w tradycyjnym rozumieniu – Trybunał Konstytucyjny uznał to za „szczególny podatek od nieujawnionych źródeł przychodów”, co oznacza, iż nie ma od niego odwołania na zasadach karnych.

Urzędnicy otrzymali też znacznie lepsze narzędzia niż kiedykolwiek wcześniej. Nowe systemy pozwalają na łączenie danych z kont bankowych, systemów bankowości online, deklaracji PIT oraz raportów przesyłanych przez instytucje finansowe. To oznacza, iż każda transakcja pozostawia ślad, który może zostać przeanalizowany i porównany z oficjalnie deklarowanymi dochodami.

PIP szykuje rekordowe 55 tysięcy kontroli

Państwowa Inspekcja Pracy planuje w 2025 roku przeprowadzenie choćby 55 tysięcy kontroli. To rekordowa liczba, która może dotknąć praktycznie każdą branżę i każde przedsiębiorstwo. Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki zapowiedział, iż urzędnicy skupią się przede wszystkim na sprawdzaniu najnowszych przepisów wprowadzonych do Kodeksu Pracy.

Pod szczególnym nadzorem znajdzie się legalność zatrudnienia zarówno Polaków, jak i cudzoziemców, co w dobie intensywnej migracji zarobkowej staje się coraz bardziej palącym problemem. Inspektorzy będą szczegółowo analizować umowy cywilnoprawne, które często są wykorzystywane w sposób niezgodny z prawem, pozwalając pracodawcom na omijanie kosztowych przepisów prawa pracy. Kontrole obejmą również przestrzeganie przepisów dotyczących czasu pracy i wynagrodzeń, gdzie nadużycia są szczególnie częste.

Konsekwencje niewłaściwego stosowania umów śmieciowych mogą być dotkliwe finansowo. Pracodawca może zostać zobowiązany do przekształcenia umowy na etat, wyrównania wszystkich składek ZUS z odsetkami oraz zapłaty wysokich kar finansowych, które nierzadko sięgają dziesiątek tysięcy złotych za każdego nieprawidłowo zatrudnionego pracownika.

Deficyt 290 miliardów wymusza działania?

Portal PIT.pl zauważa, iż uchwalony na 2025 rok budżet przewiduje rekordowy deficyt blisko 290 miliardów złotych, co zmusza wszystkie instytucje kontrolne do intensywnego poszukiwania dodatkowych środków w każdej możliwej dziedzinie.

Jesienne miesiące tradycyjnie są okresem wzmożonych działań kontrolnych, ale tym razem skala będzie bezprecedensowa w historii. Sierpień i wrzesień to czas powrotu urzędników z urlopów i rozpoczęcia intensywnych działań, które mają trwać praktycznie do końca roku. Dla ZUS dodatkowym powodem może być chęć weryfikacji wszystkich nadużyć z wakacyjnego okresu, gdy wiele osób korzystało ze zwolnień lekarskich w nietradycyjny sposób.

Co to oznacza dla Ciebie?

Jeśli myślisz, iż kontrole to problem tylko dużych firm i bogatych ludzi, to popełniasz poważny błąd w ocenie sytuacji. Nowe przepisy i rozszerzone kompetencje oznaczają, iż praktycznie każdy może znaleźć się na celowniku kontrolerów.

Osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim muszą liczyć się z tym, iż inspektorzy ZUS mogą przyjść bez zapowiedzi nie tylko do domu, ale także do miejsca prowadzenia działalności gospodarczej. Kontrolerzy będą także przeglądać profile w mediach społecznościowych, szukając dowodów na to, iż zwolnienie jest wykorzystywane niezgodnie z przeznaczeniem. Każde zdjęcie z aktywnego wypoczynku, każda relacja z wyjścia czy spotkania może zostać zinterpretowana jako dowód nadużycia.

Przy planowaniu większych zakupów każdy obywatel musi mieć świadomość, iż wydatek powyżej kilku tysięcy złotych może wzbudzić zainteresowanie urzędu skarbowego. Brak dokumentacji potwierdzającej źródło środków może oznaczać konieczność zapłacenia podatku w wysokości 75 procent od „niewyjaśnionej” kwoty, co w przypadku zakupu mieszkania czy samochodu może oznaczać dziesiątki tysięcy złotych dodatkowych kosztów.

Pracodawcy muszą przygotować się na to, iż każda umowa cywilnoprawna będzie szczegółowo analizowana przez inspektorów PIP pod kątem zgodności z rzeczywistym charakterem wykonywanej pracy. Jeden błąd w klasyfikacji umowy może kosztować dziesiątki tysięcy złotych kar oraz konieczność wyrównania wszystkich zaległych składek ZUS z odsetkami, co może sparaliżować działalność firmy na długie miesiące.

Jak przygotować się na najgorętszą jesień

Najlepszą strategią obrony jest proaktywne działanie i porządkowanie wszystkich spraw jeszcze przed pojawieniem się kontrolerów. Osoby planujące skorzystanie ze zwolnienia lekarskiego powinny pamiętać o całkowitym unikaniu jakiejkolwiek aktywności, która mogłaby zostać zinterpretowana jako praca zarobkowa czy działalność niezgodna z celem L4. Szczególną ostrożność należy zachować w mediach społecznościowych, gdzie jeden nieostrożny post może kosztować utratę zasiłku i konieczność zwrotu wypłaconych już środków.

Przy planowaniu większych zakupów najważniejsze jest zebranie i uporządkowanie całej dokumentacji potwierdzającej źródła dochodu z ostatnich lat. Każda większa transakcja powinna mieć jasne pokrycie w udokumentowanych przychodach, a wszystkie dokumenty typu umowy kredytowe, spadkowe czy potwierdzenia wypłat odszkodowań powinny być łatwo dostępne. Warto także unikać transakcji gotówkowych powyżej progów kontrolnych i rozważyć rozłożenie większego zakupu w czasie.

Przedsiębiorcy powinni jak najszybciej przeanalizować wszystkie zawarte umowy pod kątem zgodności z obowiązującymi przepisami. Każda umowa cywilnoprawna powinna zostać zweryfikowana pod kątem rzeczywistego charakteru wykonywanej pracy, a dokumentacja dotycząca czasu pracy, wynagrodzeń i warunków bhp powinna być kompletna i aktualna. Szczególną uwagę należy poświęcić legalności zatrudnienia cudzoziemców, gdzie przepisy zmieniają się często i są szczególnie rygorystycznie egzekwowane.

Sygnały ostrzegawcze zbliżającej się kontroli

Portal Infor.pl wskazuje na szereg sygnałów, które mogą oznaczać, iż jesteś już na celowniku kontrolerów i wizyta jest tylko kwestią czasu. Ze strony ZUS może to być zwiększona liczba pytań o szczegóły zwolnień lekarskich, prośby o dodatkowe dokumenty medyczne czy kontrole przeprowadzane u współpracowników lub w podobnych firmach z branży.

Urząd skarbowy często sygnalizuje swoje zainteresowanie przez wezwania do wyjaśnienia pochodzenia środków na koncie, pytania o źródła finansowania większych zakupów czy szczegółowe porównywanie deklarowanych dochodów z rzeczywistymi wydatkami. jeżeli otrzymujesz tego typu korespondencję, to znak, iż już jesteś w systemie i powinieneś jak najszybciej uporządkować dokumentację.

PIP z kolei często rozpoczyna działania po skargach pracowników na warunki pracy, kontrolach przeprowadzanych u konkurencji z tej samej branży czy analizie umów zgłaszanych do ZUS. jeżeli w twojej branży pojawiają się kontrole, możesz być pewny, iż kolej na ciebie też się zbliża.

Długoterminowe skutki dla całej gospodarki

Tak intensywne działania kontrolne mogą mieć poważne konsekwencje dla funkcjonowania całej polskiej gospodarki. Przedsiębiorcy będą musieli przeznaczyć znacznie więcej środków i czasu w obsługę prawną oraz kadrową, co nieuchronnie odbije się na kosztach prowadzenia działalności i ostatecznie na cenach towarów oraz usług dla końcowych konsumentów.

Z drugiej strony, skuteczniejsze egzekwowanie obowiązującego prawa może w dłuższej perspektywie wyrównać szanse między uczciwymi przedsiębiorcami a tymi, którzy przez lata omijali przepisy, zyskując nieuczciwą przewagę konkurencyjną. To może przynieść pozytywne zmiany dla całego rynku pracy i poprawić sytuację milionów pracowników zatrudnionych w tej chwili na umowach śmieciowych.

Nadchodząca jesień będzie bezlitosnym sprawdzianem dla wszystkich, którzy przez lata liczyli na możliwość „prześlizgnięcia się” obok obowiązujących przepisów. Instytucje kontrolne są dziś lepiej wyposażone w narzędzia i uprawnienia niż kiedykolwiek wcześniej.

Idź do oryginalnego materiału