Podczas dzisiejszej konferencji prasowej poruszono temat boiska na Uzborni, które jak informowaliśmy rano, zostało zamknięte z powodu fatalnego stanu technicznego. Decyzję podjęto ze względów bezpieczeństwa – władze miasta zapewniają o staraniach dotyczących pozyskania środków na naprawę (potrzeba ok. 300 tys. złotych).
Jak wyjaśniła dyrektor MOSiR, sztuczna nawierzchnia boiska była już wcześniej w złym stanie, a po zimie uległa dalszej degradacji.
– Wczoraj byłam na miejscu i zdecydowałam się osobiście zamknąć to boisko – relacjonowała Sabina Bajda. – Po zimie fragmenty nawierzchni, które już wcześniej były zerwane, zamieniły się w niebezpieczne dziury. Nie da się tam bezpiecznie grać, to zagraża zdrowiu użytkowników.
Dyrektorka MOSiR-u podkreśliła, iż decyzja o zamknięciu obiektu nie wynika ze złej woli, ale z realnej troski o bezpieczeństwo mieszkańców. – Tam po prostu nie ma żadnych warunków do uprawiania sportu. Mam nadzieję, iż uda się uzyskać środki i jeszcze w tym roku doprowadzić to boisko do stanu używalności – dodała spoglądając na burmistrz Magdalenę Łacną.
Co istotne, jak zaznaczyła Sabina Bajda, MOSiR już od kilku lat wnioskował do miasta o środki na modernizację tego obiektu, ale do tej pory bezskutecznie.
Do sprawy odniosła się również burmistrz Magdalena Łacna, która podkreśliła, iż obecne władze urzędują dopiero od roku, a zaniedbania w infrastrukturze sportowej narastały przez lata. – Rzeczywiście to, co powiedziała pani dyrektor, to jest prawdą, ale pamiętajcie o tym, iż ja jestem rok. Chciałoby się w tym roku zrobić dużo więcej, ale musimy to też rozłożyć na kolejne lata – powiedziała.
Sprawę skomentował również zastępca burmistrza Filip Pach, który potwierdził, iż miasto złożyło wniosek o dofinansowanie remontu boiska na Uzborni.