Niepokój wśród kaliskich radnych i mieszkańców budzi przedłużająca się nieobecność radnego Radosława Kołacińskiego na sesjach Rady Miasta Kalisza oraz posiedzeniach komisji, do których został powołany. Samorządowiec od dłuższego czasu nie bierze udziału w pracach organu, co rodzi pytania o jego dalszą aktywność w lokalnym życiu publicznym.
Zgodnie z informacjami Przewodniczącego Rady Miasta, radny Kołaciński nie pojawia się na posiedzeniach od 29 maja br. Jego nieobecności — zarówno podczas sesji, jak i komisji — są regularnie odnotowywane w protokołach. W praktyce oznacza to brak udziału w głosowaniach, dyskusjach nad uchwałami i konsultacjach dotyczących kluczowych spraw miasta.
Czy w sytuacji, gdy radny nie wykonuje swoich obowiązków, można go po prostu odwołać? Niestety – odpowiedź brzmi: nie.
Obowiązujące przepisy nie dają możliwości usunięcia radnego z funkcji z powodu jego bierności, długotrwałej nieobecności czy braku zaangażowania w prace samorządu. Mandat radnego może wygasnąć wyłącznie w ściśle określonych sytuacjach – na przykład w przypadku śmierci, złożenia rezygnacji, utraty prawa wybieralności lub prawomocnego skazania za przestępstwo umyślne. Brak aktywności na sesjach i komisjach, choćby przez wiele miesięcy, nie jest podstawą do odwołania.
W praktyce jedynym środkiem dyscyplinującym, jakim dysponuje Rada Miasta, są sankcje finansowe za nieusprawiedliwione nieobecności. Mieszkańcy – czyli wyborcy – mogą natomiast rozliczyć takiego radnego dopiero przy kolejnych wyborach samorządowych. Do tego czasu, niezależnie od faktycznej aktywności, pozostaje on pełnoprawnym członkiem Rady.
— Każdy radny ma obowiązek czynnego uczestnictwa w pracach Rady i reprezentowania mieszkańców, którzy powierzyli mu mandat. Długotrwała nieobecność, bez względu na przyczyny, jest poważnym problemem — mówi jeden z kaliskich radnych proszący o anonimowość.
W opinii publicznej coraz częściej pojawiają się głosy domagające się wyjaśnień w tej sprawie. My zapytaliśmy Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej o zaistniałą sytuację . Przewodnicząca klubu – Magdalena Sekura-Nowicka – odpowiedziała.
W ostatnich miesiącach radny Radosław Kołaciński nie zabierał publicznie głosu ani nie udzielał komentarzy w lokalnych mediach. Od chwili przegrania konkursu na stanowisko dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu do dziś przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Czy radny zamierza wrócić do pracy w Radzie Miasta? Z nieoficjalnych ustaleń portalu Kalisz24 INFO wynika, iż tak.
PZA