"Próby zamachu stanu". Mocne oskarżenia Hołowni pod adresem koalicjantów

11 godzin temu
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stanowczo odciął się od głosów kwestionujących wynik wyborów prezydenckich. Jak mówił, ostatnią rzeczą, której dziś potrzebujemy, jest wojna domowa na szczytach władzy. Zaapelował też o poszanowanie werdyktu obywateli i konstytucyjnego porządku.


– Dzisiaj w tych niespokojnych czasach Polsce należy się ciągłość władzy, zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi, ale też w głębokim przekonaniu, opartym wieloma opiniami prawnymi, wybitnych specjalistów, które państwu zostaną w najbliższych dniach zaprezentowane, którzy mówią wprost: Izba Kontroli Nadzwyczajnej to jedno, ale wybory prezydenckie korzystają z domniemania ich ważności – powiedział mediom w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

Hołownia zabrał głos ws. wyborów prezydenckich


– One są ważne, a więc tak naprawdę Izba Kontroli Nadzwyczajnej miałaby znaczenie wtedy, kiedy zostałaby stwierdzona nieważność tych wyborów – wskazał. Zapowiedział także, iż Zgromadzenie Narodowe odbędzie się 6 sierpnia.

– Uważam, iż dzisiaj w Polsce ostatnią rzeczą, której potrzebujemy i oczekujemy, jest wojna domowa na szczycie, wojna domowa na górze, próby zamachu stanu, próby opowiadania marszałkowi Sejmu, iż może przejąć kompetencje prezydenta – zauważył Hołownia.

– Drodzy Państwo, to jest poważny kraj, to jest Republika. Ja rozumiem, iż niektórym z nas jest przykro, iż wygrał nie ten kandydat. Wygrał kandydat nie ten, na którego głosowałem. (...) Ale chcę jasno powiedzieć, iż demokracja jest dla mnie ponad wszystko, jest świętością. Ciągłość instytucji państwowych i Konstytucja to są świętości – wskazał polityk Polski 2050.

Jak informowaliśmy, Sąd Najwyższy zajął się we wtorek (1 lipca) kwestią ważności wyborów na prezydenta Polski. Posiedzenie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozpoczęło się ok. godz. 13.

Wieczorem sędziowie izby uznali wybory za ważne. Narada trwała dwie godziny. Otwiera to formalnie drogę do prezydentury Nawrockiego. Przed nim teraz jedynie zaprzysiężenie.

Więcej informacji wkrótce.

Idź do oryginalnego materiału