Francuska Partia Socjalistyczna (PS) wezwała w poniedziałek prezydenta Emmanuela Macrona do nominowania premiera „z lewicy i Zielonych” – poinformował sekretarz generalny socjalistycznego ugrupowania Pierre Jouvet.
– Apelujemy do prezydenta Republiki o mianowanie premiera z lewicy i Zielonych, otwartego na kompromis, zobowiązującego się, jak mówiliśmy kilka tygodni temu, do niestosowania artykułu 49.3 – powiedział dziennikarzom Jouvet.
Artykułu 49.3 francuskiej konstytucji, do którego nawiązał, pozwala na uchwalanie ustaw przez parlament z pominięciem głosowania.
– W najbliższych godzinach spotkamy się z naszymi partnerami politycznymi z lewicy i Zielonych, od socjaldemokratów po Partię Komunistyczną, którzy podzielają z nami tę samą chęć rządzenia i działania, aby znaleźć rozwiązanie tego kryzysu politycznego – podkreślił Jouvet.
Zaznaczył jednak, iż na obecnym etapie „nie wzywamy do odejścia Głowy Państwa”.
Jouvet dodał, iż jeżeli PS otrzyma misję sformowania rządu, będzie przez cały czas wspierać w debacie publicznej zdecydowane działania, takie jak opodatkowanie ultrabogatych czy reformę emerytalną.
Jednocześnie szef Partii Komunistycznej Fabien Roussel również wezwał w oświadczeniu prezydenta „do ostatecznego powołania premiera i lewicowego rządu”.
Wcześniej w poniedziałek do dymisji podał się premier Francji Sebastien Lecornu, a Macron ją przyjął. Jego rezygnacja nastąpiła, zanim jeszcze odbyło się pierwsze posiedzenie nowego rządu, planowane na poniedziałek po południu.
W niedzielę Lecornu ogłosił skład rządu, który wywołał krytykę zarówno opozycji, jak i prawicowej partii Republikanie, która miała uczestniczyć w tym gabinecie.
W reakcji na dymisję premiera szef opozycyjnego, skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN) Jordan Bardella wezwał Macrona do rozwiązania parlamentu. (PAP)