Obajtek wezwany do Prokuratury. Kaczyński nawołuje do protestu. Orlen przypomina o „epidemii dystrybutorów” i miliardach złotych

4 godzin temu

Wciąż w mediach nie słabną echa pozbawiania przez Sejm immunitetu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, a już na tapecie pojawiła się kolejna postać z lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem chodzi o doskonale znanego w Płocku, byłego prezesa Orlenu, Daniela Obajtka. Lider PiS Jarosław Kaczyński stanął w obronie polityka. Do słów prezesa partii opozycyjnej odniósł się Orlen.

„Najwybitniejszy polski menedżer” – nazywa Jarosław Kaczyński Daniela Obajtka w sobotnim wpisie na platformie X. Prezes twierdzi dalej, iż Obajtek „jest dzisiaj wściekle atakowany za to, iż z polskiej firmy petrochemicznej zrobił koncern multienergetyczny, który zaczął się liczyć w Europie i na świecie”. Kaczyński apeluje dalej do wyborców, aby nie zapominać o Obajtku. „Wspierajmy!” – zaznacza. Wpis oznaczony jest hasztagiem murem za Obajtkiem.

Wśród słów Kaczyńskiego nie mogło oczywiście zabraknąć krytyki w tej chwili rządzących. Według prezesa PiS „Rząd Tuska niszczy nieustannie polską gospodarkę grupowe zwolnienia pracowników, wzrastające bezrobocie, problemy finansowe przedsiębiorców, także spółek Skarbu Państwa, brak inwestycji. Degradowanie polskiej gospodarki trwa w najlepsze, a wraz z nią człowieka, który pracował na jej sukces”.

Do postu dołączony jest plakat wzywający działaczy i wyborców partii na protest pod siedzibę Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Jak nieoficjalnie ustalił Onet w środę, 12 listopada, Daniel Obajtek ma się stawić właśnie w siedzibie tej Prokuratury. – Chodzi o sprawę korzystania z usług detektywów przez Orlen w czasie, kiedy Daniel Obajtek był jego prezesem. Spółka miała wydać na to blisko 3 mln zł. Możliwe, iż usłyszy on zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej – czytamy na łamach portalu.

Orlen – krótko i na temat

Do słów Kaczyńskiego gwałtownie odniosło się biuro prasowe Orlenu. Spółka zmieściła krótki komentarz na platformie X, który cytujemy w całości:

10 lat…

Jak informowała w grudniu ub.r. Prokuratura Generalna, chodziło o zawarcie przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka. Z ustaleń prokuratora wynika, iż wcześniej ta firma świadczyła usługi w zakresie osobistej ochrony Obajtka i jego majątku. Orlen miał wynajmować detektywów w latach 2019-2024 – przypomina Onet.

Dziennikarze portalu piszą dalej: – Wszystko wskazuje na to, iż 12 listopada br. Obajtek może w prokuraturze usłyszeć zarzuty. Za przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej może grozić choćby do 10 lat więzienia. o ile oczywiście były prezes Orlenu przyjdzie.

Źródło: Onet.pl
Fot. Dziennik Płocki.

Idź do oryginalnego materiału