Solidarność alarmuje o rzekomych nieprawidłowościach w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej w Zielonej Górze. Chodzi o najemców mieszkań socjalnych, którzy przez blisko sześć lat mieli płacić zawyżone czynsze. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa trafiło do prokuratury.
– Od strony urzędu sprawa jest wyjaśniana, a lokatorzy dostaną zwrot pieniędzy, albo nadpłacone kwoty zostaną zaliczone na poczet przyszłych płatności – mówił w Radiu Zielona Góra wiceprezydent miasta Jarosław Flakowski. Dodawał, iż według wyliczeń magistratu, suma jest niższa, niż podawane wcześniej 4 miliony złotych:
Jacek Frątczak z Koalicji Obywatelskiej chce z komentarzem poczekać do końca powstępowania wyjaśniającego. Skłania się jednak do błędu pracowniczego w naliczaniu opłat:
Sygnały o nieprawidłowościach były już wcześniej – dodawał Jacek Budziński z Prawa i Sprawiedliwości:
Sprawa nieprawidłowego naliczania opłat może dotyczyć 180 lokali, które zajmowały osoby po eksmisji, a którym sąd przyznał mieszkanie socjalne. Jak podała Solidarność, od 2019 r. powinny one płacić złotówkę i 6 groszy za metr, a płaciły 9,50 – jak za mieszkanie komunalne. Nasi goście rozmawiali w audycji Sobota po 9.