Niepokojąca prognoza. Tak może wyglądać prezydentura Karola Nawrockiego [OPINIA]
Zdjęcie: Prezydent elekt, szef IPN Karol Nawrocki podczas prezentacji multimedialnej wystawy Szlaki Nadziei. Odyseja Wolności, zorganizowanej przez Instytut Pamięci Narodowej, 5 sierpnia 2025 r. w Warszawie
Karol Nawrocki wchodzi do Pałacu Prezydenckiego z wygraną, ale minimalną różnicą głosów, najmniejszą w III RP: 50,89 proc. do 49,11 proc. w II turze. Obejmuje urząd w układzie ostrej kohabitacji z rządem Donalda Tuska, co z góry stawia go w roli rozgrywającego między wetem a kompromisem. Taki wynik wzmacnia rolę prezydenta jako arbitra, ale i podnosi cenę błędów. Pytanie zasadnicze nie brzmi: "co może prezydent", tylko: "z kim i jak będzie to robił".