Niemcy ograniczają wsparcie dla organizacji ratujących imigrantów

4 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/migracje/news/niemcy-ograniczaja-wsparcie-dla-organizacji-ratujacych-imigrantow/


Niemcy przestają finansować organizacje charytatywne zajmujące się ratowaniem migrantów zagrożonych utonięciem na Morzu Śródziemnym. Rząd zapowiada, iż środki te zostaną przekierowane na działania w krajach pochodzenia migrantów.

– Niemcy pozostają zaangażowane w działania humanitarne i będą pomagać tam, gdzie ludzie cierpią, ale nie sądzę, iż finansowanie takich misji morskich powinno należeć do zadań MSZ – powiedział minister spraw zagranicznych Johann Wadephul podczas konferencji prasowej.

– Musimy działać tam, gdzie potrzeby są największe – dodał, wskazując na katastrofalną sytuację humanitarną w ogarniętym wojną Sudanie.

Poprzedni niemiecki rząd, złożony z SPD, Zielonych i liberalnej FDP, przeznaczał około 2 mln euro rocznie na wsparcie dla organizacji pozarządowych ratujących migrantów na morzu, przypomina agencja Reutera.

Dla tych organizacji były to istotne środki – niemiecka organizacja Sea-Eye, która twierdzi, iż od 2015 roku uratowała 175 tys. osób, otrzymywała z niemieckiego budżetu około 10 proc. swoich rocznych dochodów, wynoszących łącznie 3,2 mln euro.

Organizacja: Możemy być zmuszeni do ograniczenia działalności

Nowy kanclerz Friedrich Merz i jego CDU wygrali lutowe wybory parlamentarne po kampanii skupionej na zapowiedziach ograniczenia nieregularnej migracji, zauważa Reuters.

Mimo iż liczba imigrantów przybywających do Niemiec od kilku lat spada, to wielu obywateli obwinia temat migracji za wzrost poparcia dla skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD), drugiej siły w Bundestagu.

Eksperci zwracają uwagę, iż migracja jest przede wszystkim skutkiem kryzysów humanitarnych i gospodarczych w krajach pochodzenia, a twarda postawa państw docelowych nie zniechęca skutecznie ludzi do podejmowania ryzykownych podróży.

Mimo to niemieccy urzędnicy twierdzą, iż akcje ratunkowe na morzu tylko zachęcają migrantów do podejmowania niebezpiecznych prób przeprawy.

– To rządowe wsparcie umożliwiało dodatkowe misje i w bardzo konkretny sposób ratowało ludzkie życie. Teraz mimo licznych trudnych sytuacji możemy być zmuszeni pozostać w porcie – powiedział przewodniczący Sea-Eye Gorden Isler.

Decyzję o wycofaniu wsparcia skrytykowali Zieloni, którzy kierowali MSZ, gdy wprowadzano dotacje. – Ten krok pogłębi kryzys humanitarny i zwiększy ludzkie cierpienie – powiedziała współprzewodnicząca frakcji Zielonych Britta Hasselmann.

Idź do oryginalnego materiału