Niecodzienna sytuacja na lotnisku na Alasce. Putin i Trump w jednej limuzynie
Zdjęcie: Bestia, limuzyna prezydenta USA
Po przywitaniu prezydentów Rosji i USA na lotnisku w Anchorage na Alasce doszło do nieoczekiwanej sytuacji. Donald Trump i Władimir Putin wsiedli do jednej limuzyny i pojechali nią na rozmowy do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson. Jak odnotowali amerykańscy dziennikarze, obaj prezydenci byli w samochodzie jedynie w obecności kierowcy, ale bez tłumacza.