Nie chcą strzelnicy. „Rolnicy obawiają się o swoje życie”

6 dni temu

Do wójta gminy Przybiernów trafiła petycja, w której mieszkańcy wsi Miodowice sprzeciwiają się planom wybudowania na obrzeżach ich wsi strzelnicy.

Autorzy petycji podkreślają, iż strzelnica ma bezpośrednio graniczyć z gruntami rolnymi, a teren ma być jedynie ogrodzony. Efekt tych zapowiedzi jest taki, iż chcący pracować na swoich polach ludzie, w tym hodowcy bydła i koni, obawiają się o swoje życie.

Wystrzały z broni palnej będą miały negatywny wpływ na dobrostan zwierząt, wywołując panikę, a co za tym idzie liczne ucieczki na oślep, co może prowadzić do kontuzji (…) Huk może także powodować u zwierząt permamentny stres, ronienia, brak apetytu, co z kolei przyczyni się do realnych i przeliczalnych strat w dochodach rolników, czytamy w skierowanym do wójta Bogdana Czaplickiego oraz przybiernowskich radnych gminnych piśmie.

Autorzy petycji dodają, iż inwestycja ma powstać na obszarze Natura 2000 i ostoi ptasiej, w której przedmiotami ochrony są między innymi kania ruda i bielik. I puentują wszystko stwierdzeniem, iż Miodowice to mała, spokojna wieś i chcą, by taką pozostała.

Do tematu wrócimy wkrótce.

Idź do oryginalnego materiału