Nadchodzi nowy podatek od CO2, a ceny energii mogą rosnąć. W związku z tym rząd planuje nową formę wsparcia. Bon energetyczny ma pomóc najuboższym seniorom w poradzeniu sobie z dodatkowymi kosztami, które już niedługo mogą uderzyć w domowe budżety.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Rachunki pójdą w górę, rząd planuje osłonę
Od 2027 roku gospodarstwa domowe zostaną objęte systemem ETS2. To unijny mechanizm nakładający opłaty za emisję dwutlenku węgla także na zwykłe domy – zwłaszcza te ogrzewane węglem, olejem opałowym lub innymi paliwami kopalnymi. Dla wielu rodzin oznacza to realny wzrost wydatków na prąd i ogrzewanie.
Rząd Donalda Tuska, choć zabiega o przesunięcie wejścia tych regulacji w czasie, nie chce czekać bezczynnie. Dlatego ogłoszono Plan Społeczno-Klimatyczny, w którym znalazł się pomysł stworzenia bonu energetycznego – dedykowanego osobom w trudnej sytuacji materialnej.
Kto otrzyma wsparcie?
Pomoc nie będzie powszechna. Rząd chce trafić precyzyjnie do tych, którzy najbardziej ucierpią na wzroście opłat. Według projektu, bon energetyczny ma trafić do osób spełniających trzy główne kryteria:
- osiągnięty wiek emerytalny (minimum 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn),
- dochód nie wyższy niż 2525 zł brutto miesięcznie,
- zamieszkanie w budynku z indywidualnym źródłem ciepła zasilanym paliwami kopalnymi.
Jak informuje Fakt.pl, to właśnie emeryci mieszkający na wsi lub w mniejszych miejscowościach są najbardziej narażeni na wzrost kosztów energii. Rząd chce ich uchronić przed sytuacjami, w których niemożność zapłaty rachunków kończy się odłączeniem prądu lub ogrzewania.
Jak będzie działał bon energetyczny?
Zamiast klasycznej dopłaty do rachunków, rząd planuje wprowadzenie systemu bonów (voucherów), które można będzie wykorzystać na pokrycie kosztów energii i ogrzewania. Średnia roczna wartość wsparcia to 1200 zł, wypłacana w kwartalnych ratach przez pięć lat.
Wnioski mają być składane w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, co upraszcza całą procedurę – ZUS ma już dane większości seniorów i potrafi skutecznie zarządzać wypłatami. Program ruszy w 2027 roku i potrwa co najmniej do 2032 roku.
Nie tylko wsparcie, ale i ochrona
Celem bonu jest nie tylko ulga finansowa, ale także zapobieganie skutkom ubóstwa energetycznego. Rząd chce mieć pewność, iż najubożsi seniorzy nie znajdą się w sytuacji, w której brak pieniędzy zmusi ich do rezygnacji z podstawowych potrzeb – jak ogrzewanie czy oświetlenie domu.
Jak czytamy w rządowym dokumencie cytowanym przez Fakt.pl: „Środki te mają na celu wsparcie najbardziej narażonych gospodarstw domowych, które najmocniej odczują zmiany kosztów energii, umożliwiając im dostosowanie się do zmieniających się warunków rynkowych.”