Motocyklem, ciągnikiem i samochodem, który dopiero zostanie wyprodukowany. Czyli jak Czarnecki jeździł do Brukseli

10 miesięcy temu

Sprawa nadużyć, jakich miał się dopuścić Ryszard Czarnecki znana jest od dawna. Teraz jednak wychodzą na jaw nowe szczegóły. I sami w redakcji już nie wiemy, czy bardziej one bulwersują czy też śmieszą.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Otóż ujawniono listę pojazdów, jakimi do Brukseli miał jeździć Czarnecki. Jest wśród nich m.in. 14 samochodów, dwa motorowerów (sic!), motocykl i ciągnik siodłowy.

I tak dzielny europoseł PiS miał zmierzać do Parlamentu Europejskiego nie tylko motocyklem wyczynowym Suzuki, ale i zwykłymi motorowerami. Jechał także ciężarówko Iveco Stralis, zwykle kojarzoną z… TIRami.

Ale rekordem jest chyba Toyota Auris. Czarnecki miał nią podróżować w 2010 r. Auto zostało jednak wyprodukowane dopiero pięć lat później.

Tego się choćby nie da skomentować.

Idź do oryginalnego materiału