Monachium staje do walki o kolejne igrzyska. Mieszkańcy tłumnie ruszyli do urn

7 godzin temu

Monachium wyraźnie opowiedziało się za kandydowaniem do organizacji Letnich Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich w 2036, 2040 lub 2044 roku. W niedzielnym referendum aż 66 procent mieszkańców zagłosowało "za", przy rekordowej frekwencji wyborczej na poziomie 42 procent.

Pixabay.com
Monachium może być gospodarzem igrzysk po tym, jak mieszkańcy zagłosowali za kandydaturą
Zobacz więcej

"Monachium wyraźnie zagłosowało na tak" - ogłosił w niedzielę wieczorem burmistrz miasta Dieter Reiter, dziękując mieszkańcom za wysokie zaangażowanie i podkreślając, iż miasto prowadzi "politykę dla większości".

W głosowaniu wzięło udział niemal 460 tysięcy osób, co czyni to referendum jednym z najaktywniejszych w historii miasta. Poprzedni rekord padł w 2001 roku przy decyzji o budowie stadionu Allianz Arena we Fröttmaning. Tym razem we wszystkich dzielnicach miasta większość mieszkańców opowiedziała się za kandydaturą olimpijską - nigdzie poparcie nie spadło poniżej 60 procent.

Referendum w Monachium. Miasto może być gospodarzem kolejnych igrzysk

Premier Bawarii Markus Söder (CSU) określił wynik referendum jako "bardzo silny sygnał" i zapowiedział rozpoczęcie przygotowań do oficjalnej kandydatury.


- Teraz startujemy. Teraz zaostrzamy ostrze - powiedział Söder podczas spotkania ze zwolennikami igrzysk, dodając, iż Monachium jest "najbardziej utytułowanym niemieckim miastem sportowym" i ma realne szanse na sukces.

ZOBACZ: Mobilizacja w Rosji. Były mistrz olimpijski zawrócony do kraju


Ostateczna decyzja, czy igrzyska rzeczywiście powrócą do Monachium po ponad 50 latach od edycji w 1972 roku, zapadnie jednak dopiero jesienią 2026 roku. Wtedy to Niemiecka Konfederacja Sportów Olimpijskich (DOSB) wybierze miasto, które oficjalnie zgłosi się do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) z propozycją organizacji igrzysk.

W grze oprócz Monachium pozostają także Berlin, Hamburg i Zagłębie Ruhry. Burmistrz Reiter uważa jednak, iż wynik referendum daje Monachium mocną pozycję. - Nie musimy obawiać się konkurencji - stwierdził.

"Starcie Dawida z Goliatem". Przeciwnicy igrzysk w Monachium rozczarowani

Choć wynik był jednoznaczny, przeciwnicy igrzysk nie kryją rozczarowania. W Domu Greckim na Westendzie, gdzie zebrali się aktywiści ruchów antyolimpijskich, atmosfera była pełna goryczy.

ZOBACZ: Zielone światło dla Rosji i Białorusi. Mogą częściowo wrócić na igrzyska

Ludwig Hartmann, polityk Zielonych i wiceprzewodniczący landtagu, przyznał, iż walka była "jak starcie Dawida z Goliatem" przeciwko silnie finansowanej kampanii miejskiej.


- Wynik pokazuje, iż większość mieszkańców chce kandydować. To demokratyczna decyzja, którą szanujemy - powiedział Hartmann. Dodał jednak, iż przez cały czas aktualna pozostaje krytyka związana z kosztami, zrównoważonym rozwojem i przejrzystością projektu. - Będziemy uważnie monitorować, czy obietnice zostaną dotrzymane, a projekt będzie sprawiedliwy i zrównoważony dla wszystkich - zastrzegł.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Polacy szkolą ratowników w Etiopii. "Rannych wożą tam taksówki"
Idź do oryginalnego materiału