Ministra Adriana Porowska nie gryzie się w język. Bąkiewicza i jego ludzi na granicy z Niemcami, którzy nielegalnie legitymują i przeszukują ludzi, nazywa "zorganizowaną grupą przestępczą". – To nie jest działanie na rzecz dobra wspólnego, to jest działanie na rzecz dezinformacji, hejtu i nienawiści – mówi polityczka Polski 2050, która w rządzie odpowiada za współpracę ze społeczeństwem obywatelskim.
Porowska o Bąkiewiczu: Nie pomagał kobietom, kupował pałki teleskopowe
W kontekście Bąkiewicza Porowska, która ma wieloletnie doświadczenie w pracy w organizacjach pozarządowych, przypomina pierwsze dni i tygodnie wojny, którą rozpętała Rosja przeciw Ukrainie. Jak mówi, także wtedy skrajnie prawicowy polityk, hojnie finansowany przez rząd PiS, chciał przebić się do mediów.
– Pan Bąkiewicz próbował zaznaczyć swoją obecność jeszcze w trakcie wojny w Ukrainie [...]. Ja wtedy jeszcze pracowałam w organizacji pozarządowej i prowadziłam też działania na Dworcu Warszawa Zachodnia. To było okropne, co on wyprawiał, bo wszyscy wiedzieli doskonale o tym, iż on nie ma zamiar nikomu pomagać, ale promować sam siebie i swoją narrację – relacjonuje ministra Adriana Porowska.
Dobrze pamięta, co zdegustowało ją w działaniach Bąkiewicza, gdy w Polsce chroniły się uchodźczynie zza wschodniej granicy.
– Nie pomagał kobietom uciekającym przed wojną ani ich dzieciom. Kupował pałki teleskopowe, które nie wiem, w jaki niby sposób miałyby służyć do pomagania osobom potrzebującym. To zresztą jest [teraz] rozliczane przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów – zaznacza min. Porowska.
"Rebranding" Polski 2050 Szymona Hołowni
Dziennikarka Anna Dryjańska zapytała ministrę ds. społeczeństwa obywatelskiego, na czym ma polegać rebranding Polski 2050 i jak partia zamierza odzyskać poparcie społeczne. Przypomnijmy, iż w pierwszej turze wyborów jej przewodniczący Szymon Hołownia uzyskał 4,99 proc. poparcia.
– Myślę, iż jedną z pierwszych rzeczy już zrobiliśmy. Otóż ja chodząc do mediów nie będę już tłumaczyła, czym jest Trzecia Droga i czym to się różni od Polski 2050. Nie będę musiała się też tłumaczyć za poszczególnych posłów z Polskiego Stronnictwa Ludowego – mówi ministra Porowska w kontekście zakończenia projektu Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka–Kamysza.
Gościni Krótko i naTemat dodaje, iż przez te 1,5 roku gdy rządzi Koalicja 15 października w Polsce i na świecie pojawiły się kolejne wyzwania, do których trzeba się odnieść.
– I warto wrócić z pewnością do korzeni, do naszego DNA, do tego co nas różni od innych koalicjantów. My jesteśmy absolutnie partią centrową, pokazującą, iż da się wprowadzić rozwiązania, które nie rozdzierają Polski na pół – przekonuje ministra Adriana Porowska.
Bądź na bieżąco – obserwuj naTemat na YouTube.