Ministerstwo Finansów uderza w portfele Polaków. Od stycznia 2026 ceny pójdą ostro w górę

6 godzin temu

Ministerstwo Finansów szykuje kolejną podwyżkę podatków. Tym razem pod lupę trafiły napoje słodzone i energetyczne – już od 2026 roku wzrośnie tzw. podatek cukrowy. Rząd tłumaczy decyzję troską o zdrowie Polaków, ale w praktyce oznacza to znaczny wzrost cen popularnych napojów. Najbardziej oberwą miłośnicy coli i energetyków, które mogą podrożeć choćby o kilkadziesiąt procent.

Fot. Warszawa w Pigułce

Rząd podnosi podatek cukrowy. Energetyki i napoje słodzone mocno podrożeją od 2026 roku

Ministerstwo Finansów zapowiedziało kolejną falę podwyżek podatków – tym razem uderzającą w producentów i konsumentów słodzonych napojów. W projekcie nowelizacji ustawy resort zaproponował znaczne zwiększenie tzw. podatku cukrowego. Rząd tłumaczy to troską o zdrowie Polaków i walką z otyłością, choć w praktyce nowe stawki oznaczają wyraźny wzrost cen popularnych napojów – zwłaszcza energetyków i coli.

Podatek cukrowy w górę – bo obecny nie działa

Resort finansów przyznał, iż obowiązujące od 2020 roku stawki nie przynoszą już efektu prozdrowotnego. Choć po ich wprowadzeniu sprzedaż słodzonych napojów spadła o 19%, po dwóch latach wróciła do wcześniejszego poziomu. Ministerstwo uznało więc, iż dotychczasowe opłaty są zbyt niskie i nie wpływają realnie na wybory konsumentów.

Nowelizacja ustawy zakłada, iż od 1 stycznia 2026 roku każda butelka czy puszka napoju z cukrem będzie droższa choćby o kilkadziesiąt groszy. Jak tłumaczą urzędnicy, podwyżka ma nie tylko „zniechęcać” do kupowania słodkich napojów, ale także zwiększyć wpływy do budżetu państwa, który walczy z rosnącym deficytem.

Nowe stawki podatku cukrowego – wzrost choćby o 900%

Zgodnie z projektem nowelizacji, stawki opłaty wzrosną znacząco:

– część stała z 0,50 zł do 0,70 zł za litr (wzrost o 40%),
– część zmienna za każdy gram cukru powyżej 5 g/100 ml z 0,05 zł do 0,10 zł (wzrost o 100%),
– dodatek za kofeinę lub taurynę z 0,10 zł do aż 1 zł (wzrost o 900%),
– maksymalna wysokość opłaty z 1,20 zł do 1,80 zł (wzrost o 50%).

Najmocniej uderzy to w producentów i konsumentów napojów energetycznych – to właśnie one zostaną objęte najwyższą stawką podatku. W górę pójdą również ceny popularnych napojów gazowanych, takich jak cola.

Zdrowie jako pretekst, a w tle – budżet państwa

Choć resort finansów przekonuje, iż chodzi o ochronę zdrowia publicznego, eksperci zwracają uwagę, iż podwyżka ma również wymiar fiskalny. W obliczu rosnących wydatków na programy społeczne i deficytu budżetowego rząd szuka nowych źródeł dochodu. Zwiększenie tzw. podatków behawioralnych – czyli tych uzasadnianych troską o zdrowie, jak akcyza na alkohol, papierosy czy napoje słodzone – jest politycznie najłatwiejsze do przeprowadzenia.

Polacy jedzą coraz więcej cukru

Według danych ekspertów przeciętny Polak spożywa rocznie ponad 45 kilogramów cukru – czyli równowartość całej cukiernicy dziennie. Połowa tej ilości pochodzi właśnie z napojów słodzonych i energetycznych. Naukowcy ostrzegają, iż nadmiar cukru zwiększa ryzyko otyłości, cukrzycy, a choćby chorób serca.

Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?

Projekt ustawy ma niedługo trafić pod obrady Rady Ministrów, a następnie do Sejmu. jeżeli zostanie przyjęty, nowe stawki podatku cukrowego wejdą w życie 1 stycznia 2026 roku. Jednocześnie rząd planuje także podwyżkę podatku od wygranych – z 10% do 15%.

Idź do oryginalnego materiału