Kaczyński nie wytrzymał! Chce ustawy, która zamknie Polskę na migrantów

5 godzin temu

Jarosław Kaczyński zapowiedział projekt ustawy, który pozwoli rządowi ustalać listę państw objętych zakazem przyjmowania obywateli. To odpowiedź na napięcia na granicy z Niemcami i obawy związane z migracją. Prezes PiS wezwał również do przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum, podkreślając, iż chodzi nie tylko o imigrację, ale o obronę polskiej suwerenności.

Fot. Warszawa w Pigułce

Kaczyński apeluje do rządu: „Proponujemy ustawę”. PiS chce zakazu przyjmowania migrantów z wybranych krajów

Jarosław Kaczyński zapowiedział złożenie projektu ustawy, która pozwoli rządowi ustalić listę państw, z których obywatele nie będą mogli legalnie wjeżdżać do Polski. Prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w ten sposób do sytuacji na granicy polsko-niemieckiej i zapowiedział działania legislacyjne oraz mobilizację społeczną w formie referendum.

Lista państw objętych zakazem? PiS przedstawia plan

– Proponujemy projekt ustawy, żeby rozporządzeniem ustalić listę krajów, z których obywateli my nie przyjmujemy – powiedział Jarosław Kaczyński podczas spotkania w miejscowości Rosówek, przy granicy z Niemcami. Jak dodał, ustawa miałaby umożliwić rządowi blokowanie napływu migrantów z określonych państw, w tym spoza Europy, w oparciu o bieżącą ocenę zagrożeń.

Zdaniem lidera PiS, dokument miałby zostać podpisany zarówno przez ustępującego prezydenta Andrzeja Dudę, jak i – jeżeli zajdzie taka potrzeba – przez nowo wybranego prezydenta Karola Nawrockiego.

Referendum ws. migracji

Kaczyński podkreślił, iż w sprawach fundamentalnych, takich jak bezpieczeństwo granic i suwerenność państwa, najważniejszy powinien być głos obywateli. – Powtarzam: tu nie tylko o samą imigrację chodzi, ale o polską niepodległość – zaznaczył. Dodał też, iż PiS zebrał już ponad pół miliona podpisów pod wnioskiem o referendum i kontynuuje zbiórkę.

RCB ostrzega. Kontrole na granicach od 7 lipca

Od niedzieli 7 lipca obowiązują tymczasowe kontrole graniczne na granicach z Niemcami i Litwą. Służby będą prowadzić wyrywkowe sprawdzanie pojazdów, zwłaszcza busów i samochodów z przyciemnianymi szybami. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa został rozesłany do mieszkańców całego kraju.

Za nielegalne przekroczenie granicy będą grozić surowe konsekwencje – w tym kary finansowe i środki przymusu administracyjnego. Jak podkreślają władze, działania te mają związek z nasilonym ruchem migracyjnym i obawami dotyczącymi bezpieczeństwa wewnętrznego.

PiS za zaostrzeniem polityki granicznej

Propozycja nowej ustawy oraz apel o referendum to element szerszej strategii Prawa i Sprawiedliwości w odpowiedzi na rosnące napięcia związane z migracją w Europie i kryzysem na granicy polsko-niemieckiej. To także jasny sygnał, iż ugrupowanie nie zamierza rezygnować z twardej retoryki w sprawach związanych z bezpieczeństwem i polityką migracyjną.

W ocenie opozycji działania PiS to próba eskalacji strachu i odwrócenia uwagi od innych problemów wewnętrznych. Grzegorz Schetyna nazwał je wręcz „próbą wywołania zbiorowego szaleństwa”.

Tymczasem rząd deklaruje, iż kontrole są legalne, zgodne z przepisami strefy Schengen i mają charakter prewencyjny. W tle pozostaje napięcie między Warszawą a Berlinem dotyczące przepływu migrantów oraz kwestii ewentualnych relokacji.

Idź do oryginalnego materiału