To świetny pomysł na rodzinną wycieczkę z Wołowa czy Brzegu Dolnego – nieco ponad godzinę jazdy samochodem i jesteście w zupełnie innym świecie. A może warto zaplanować weekendowy nocleg i pozwolić sobie na więcej?
Miejsce z duszą i historią
Historia tego miejsca sięga 1991 roku, kiedy to belgijska rodzina Beirinckx – Van den Broeck przyjechała na Dolny Śląsk, planując rozwój rodzinnej firmy. Podczas jednej z podróży trafili do Ostrowiny, gdzie ich uwagę przyciągnął stary, zniszczony młyn wodny. Zamiast przejść obojętnie – zakochali się w tym miejscu. I zaczęli działać
Z pasją odrestaurowali nie tylko młyn, który działa do dziś, ale stworzyli na jego bazie prawdziwy gościniec z duszą – pełen starych domków, przyrody i prostego piękna. To miejsce żyje – i to w zgodzie z naturą.
Czego możecie się spodziewać?
• Domki i pokoje w wiejski