Jakie zagrożenia dla zdrowia czyhają w basenach publicznych?

7 godzin temu
Zdjęcie: w basenach


Woda w basenach, mimo dezynfekcji, bywa środowiskiem sprzyjającym rozwojowi groźnych drobnoustrojów. W Wielkiej Brytanii pływalnie wielokrotnie stawały się źródłem zakażeń pasożytniczych i bakteryjnych. Jakie ryzyko wiąże się z korzystaniem z basenów, także w Polsce, i jak się przed nim chronić?

Jakie pasożyty i bakterie mogą pojawić się w basenach publicznych?

Woda w basenach, choć regularnie dezynfekowana, może stanowić środowisko życia pasożytów i bakterii odpornych na działanie chloru. Cryptosporidium i Giardia lamblia to pierwotniaki wywołujące silne dolegliwości żołądkowo-jelitowe – biegunkę, bóle brzucha, wymioty. Są szczególnie groźne dla dzieci, seniorów i osób z obniżoną odpornością. W wynikach badań równie często pojawiają się bakterie, takie jak Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty), Escherichia coli i paciorkowce.

Występowanie tych patogenów najczęściej wiąże się z obecnością na pływalni nosiciela. Dostają się do wody wraz z jego potem, śliną, moczem i naskórkiem. Konsekwencją ich działania są infekcje skóry, błon śluzowych, układu moczowego i pokarmowego. W skrajnych przypadkach dochodzi do powikłań, takich jak sepsa, wstrząs anafilaktyczny czy zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Zagrożenie rośnie w przypadku kontaktu z uszkodzonym naskórkiem, przy obniżonej odporności i dużym natężeniu ruchu na pływalni.

Baseny publiczne najczęstszym źródłem epidemii chorób zakaźnych w UK

W Wielkiej Brytanii baseny publiczne od lat są uważane za główne ogniska epidemii chorób jelitowych przenoszonych przez wodę. Dane epidemiologiczne z Anglii i Walii wskazują, iż w ostatnich dwóch dekadach to właśnie pływalnie były głównym miejscem występowania ognisk zakażeń przewodu pokarmowego.

Najczęściej identyfikowanym patogenem w takich przypadkach pozostaje Cryptosporidium – wyjątkowo odporny na środki dezynfekujące pasożyt, który może przetrwać w chlorowanej wodzie choćby kilka dni. Wywołuje biegunkę, wymioty, skurcze żołądka i ogólne osłabienie. Objawy utrzymują się choćby do dwóch tygodni, a u ok. 40 proc. zakażonych dochodzi do nawrotów po pozornym ustąpieniu dolegliwości. W większości przypadków choroba ma łagodny przebieg, ale dla osób bardziej wrażliwych i z osłabioną odpornością może być groźna.

Sytuacja w polskich basenach publicznych

Również w Polsce, mimo restrykcyjnych norm sanitarnych, w basenach wykrywane są liczne patogeny. W marcu 2025 r. w wodzie miejskiej pływalni w Chojnicach wykryto obecność Pseudomonas aeruginosa – bakterii szczególnie niebezpiecznej dla osób z obniżoną odpornością. Patogen ten może prowadzić do zapalenia ucha, infekcji skórnych, problemów gastrycznych, a także stanów zapalnych oczu.

Choć pałeczki ropy błękitnej nie powinny występować w wodzie basenowej, badania sanepidu wykazały ich obecność w próbkach pobranych 25 marca. Incydent wywołał niepokój wśród rodziców dzieci korzystających z obiektu, zwłaszcza iż część z nich odwiedzała pływalnię tuż przed upublicznieniem wyników. Ten przypadek potwierdza, iż choćby w nowoczesnych i dbających o jakość basenach może dojść do sytuacji zagrażającej zdrowiu – szczególnie w okresie wzmożonego ruchu, gdy trudniej utrzymać pełną kontrolę nad jakością wody.

Jak radzić sobie z bakteriami w basenach?

Jakość wody w basenie zależy nie tylko od systemów filtracji i dezynfekcji, ale również od odpowiedzialnych zachowań użytkowników. Co prawda podlega ona cyklicznym kontrolom – zarówno mikrobiologicznym, jak i fizykochemicznym – prowadzonym przez sanepid i administratorów obiektu, ale nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka. Występuje ono wszędzie tam, gdzie pojawiają się ludzie.

Kluczowe jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny. Przed wejściem do basenu należy dokładnie umyć ciało, zmyć kosmetyki, założyć czysty strój kąpielowy, klapki i czepek. Obowiązkowe jest również korzystanie z brodzików do dezynfekcji stóp. W wodzie nie wolno załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych. Zignorowane objawy chorobowe – choćby przejściowa biegunka – mogą stanowić zagrożenie dla innych. Po wyjściu z wody należy wziąć prysznic, by usunąć ze skóry chlor, pot i potencjalne drobnoustroje i tym samym zmniejszyć ryzyko zachorowania.

Idź do oryginalnego materiału