Hołownia chce uciec z polskiej polityki. Ma plany w ONZ. Naczelni komentują

3 godzin temu
Zdjęcie: Naczelni plansza 16:9


W najnowszym odcinku „Naczelnych” Tomasz Sekielski i Bartosz Węglarczyk z chirurgiczną precyzją rozkładają na czynniki pierwsze aktualne wydarzenia polityczne, pokazując, iż polska scena to nie tylko Sejm, ale przede wszystkim teatr – czasem dramat, czasem komedia. Zbigniew Ziobro pojawia się przed komisją śledczą ds. Pegasusa, odgrywając rolę prześladowanego więźnia politycznego - Sekielski i Węglarczyk nie kryją ironii. To teatr, w którym każdy gra swoją rolę, a prawda ginie gdzieś między aktami. Komisje śledcze? Dla jednego strata pieniędzy, dla drugiego – narzędzie politycznej zmiany, jak w przypadku afery Rywina. Pegasus? Mechanizm inwigilacji pozostaje. Brakuje instytucji nadzorującej działania służb, a obietnice Koalicji 15 października pozostają niespełnione. Sędziowie stemplują wnioski o podsłuchy hurtowo, a obywatele nie mają pojęcia, iż są śledzeni. Centralny Port Komunikacyjny staje się polem bitwy między rządem a prezydentem. Głosowanie w Sejmie pokazuje rozłam w Polsce 2050, a Szymon Hołownia – według przecieków – szykuje się na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. uchodźców. Czy to ucieczka z tonącego statku? Prezydent Nawrocki przemawia w ONZ po polsku, co wywołuje dyskusję o kompetencjach językowych polityków. Rafał Trzaskowski na swoim Campusie siarczyście przeklina i broni K. Nawrockiego przed atakami za snusy.
Idź do oryginalnego materiału