W ostatnich dniach jesteśmy świadkami bezprecedensowego ataku na Zbigniewa Ziobrę – człowieka, który jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny odważnie walczył z układami, mafią vatowską i rozkładem państwa pod rządami Platformy Obywatelskiej. Dziś ci sami ludzie, którzy przez lata nie potrafili rozliczyć mafii i złodziejstwa, próbują zniszczyć go dzięki manipulacji i nadużyć instytucji państwowych.
Europoseł Jacek Ozdoba słusznie zadaje pytanie: na jakiej podstawie biegły lekarz wydał opinię o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry, skoro choćby go nie zbadał, nie miał kontaktu z pacjentem, a jego dokumentacja była niepełna i nieobejmująca leczenia za granicą? To nie jest opinia medyczna – to polityczna ustawka, mająca dać podstawę do represji wobec byłego ministra.
Jak mówi poseł Patryk Jaki – to powrót do metod znanych z najciemniejszych czasów PRL: najpierw tworzy się „teczki”, potem przedstawia się medialne oskarżenia, a na końcu – na podstawie spreparowanych materiałów – stawia się polityczne zarzuty. Zbigniew Ziobro miał odnieść „korzyść polityczną”? Pomagał strażakom, wspierał lokalne społeczności, dbał o bezpieczeństwo – i to właśnie ma być podstawą do zarzutów?
To skandal co zrobił biegły prokuratury w sprawie ministra Ziobro. Jak ustaliło Radio Eska biegły lekarz na polecenie prokuratury Żurka wydał opinię w sprawie Ziobry bez przeprowadzenia jakiegokolwiek badania. Orzekł przy tym, iż chorego onkologicznie ministra można osadzić w… pic.twitter.com/4GbH9s1owj
— Jack Strong (@JackStrongPL) November 5, 2025
Europoseł @OzdobaJacek w @wPolscepl: Zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, iż lekarz biegły wydający opinię o stanie zdrowia ministra @ZiobroPL dopuścił się przestępstwa! pic.twitter.com/WfDSspswxN
— Suwerenna Polska (@Suwerenna_POL) November 5, 2025
To, co dziś wyprawia prokuratura pod nadzorem ludzi Donalda Tuska, to nie jest wymiar sprawiedliwości – to neo-prokuratura, która działa nie dla dobra obywateli, ale w interesie partyjnej zemsty. Ozdoba mówi jasno – to może być poświadczenie nieprawdy, działanie sprzeczne z etyką lekarską i podstawami prawa. Dlatego zwrócił się do Naczelnej Izby Lekarskiej o natychmiastowe postępowanie dyscyplinarne.
Opozycja nie potrafi prowadzić sprawiedliwych procesów, więc ucieka się do starych, sprawdzonych metod – manipulacji, pomówień, wykorzystywania instytucji do politycznej zemsty. Ale Polacy to widzą. Polacy nie dadzą się nabrać na medialne ustawki, a Zbigniew Ziobro zasługuje na uczciwość, szacunek i sprawiedliwość – nie na polityczny lincz.
Pytania, które należy dziś zadać publicznie:
-
Na jakiej podstawie biegły lekarz wydał opinię o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry, skoro go nie zbadał?
-
Czy opinia została wydana wyłącznie na podstawie wybrakowanej dokumentacji krajowej, z pominięciem leczenia zagranicznego?
-
Czy prokuratura miała prawo posługiwać się niepełną dokumentacją medyczną jako podstawą do wniosku o areszt?
-
Czy mamy do czynienia z poświadczeniem nieprawdy przez biegłego?
-
Czy Naczelna Izba Lekarska podejmie działania dyscyplinarne wobec lekarza, który – być może – przekroczył swoje uprawnienia i działał na polityczne zlecenie?
-
Jak długo jeszcze instytucje państwowe będą wykorzystywane przez rząd Donalda Tuska do walki z opozycją?
To nie jest tylko sprawa Zbigniewa Ziobry. To sprawa każdego, kto nie zgadza się na zamienianie państwa w narzędzie politycznego odwetu.
Nie pozwólmy na to!

5 godzin temu














