Grodków w politycznej burzy. Referendum o odwołanie władz już w niedzielę

5 dni temu
Zdjęcie: Konferencja prasowa przewodniczącego Rady Miejskiej i burmistrza Grodkowa [fot. Jakub Biel]


Przewodniczący Rady Miejskiej w Grodkowie Dariusz Gajewski oraz burmistrz Miłosz Krok zabrali głos dotyczący zbliżającego się referendum w sprawie ich odwołania. Zorganizowane przez nich konferencja prasowa było reakcją na poniedziałkową konferencję polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy wsparli protest mieszkańców przeciwko dalszej rozbudowie farm wiatrowych w gminie.

- Wielka polityka wdarła się tutaj na nasze grodkowskie podwórko - stwierdził przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Gajewski. - Uważam, iż nie ma miejsca na politykę tutaj w Grodkowie, tylko na działanie, na współdziałanie ludzi, żeby się nam, tutaj mieszkańcom, żyło lepiej. Jednocześnie podkreślił, iż w ostatnim czasie stali się celem hejtu w sieci i prób zastraszania. - Ludzie rozpoznają, iż to są lokalni działacze, tutaj właśnie z tych grup referendalnych. Po prostu boję się o siebie, o moją żonę, o moje córki, o moje wnuki przede wszystkim.Burmistrz Miłosz Krok podkreślił, iż procedowanie planu zagospodarowania przestrzennego odbywa się zgodnie z przyjętymi wcześniej zasadami i zapewnił o przejrzystości procesu. - Planista wystąpił o wydłużenie tego terminu. W momencie, kiedy plan będzie przygotowany, projekt zostanie udostępniony do konsultacji. Także nie ma mowy o tym, żeby cokolwiek działo…
Idź do oryginalnego materiału