Gigantyczny budżet UE na lata 2028–2034. Polska może stracić miliardy!

Komisja Europejska przedstawiła dziś projekt nowego budżetu Unii Europejskiej na lata 2028–2034. Jego wartość ma sięgnąć ponad 1,7 biliona euro. Choć dokument wciąż owiany jest tajemnicą, już wiadomo, iż Polska może otrzymać mniej środków niż dotąd. Rozpoczyna się polityczna walka o fundusze, która potrwa miesiące, a być może choćby lata.

Fot. Warszawa w Pigułce

Nowy budżet UE już na stole. Polska może stracić miliardy

Komisja Europejska ogłosiła dziś długo wyczekiwany projekt budżetu Unii Europejskiej na lata 2028–2034. Jego wartość ma sięgnąć ponad 1,7 biliona euro, ale to dopiero początek wieloletniego procesu negocjacyjnego, który – jak wynika z wcześniejszych doświadczeń – może potrwać choćby dwa lata. Dla Polski to najważniejszy moment: jako dotychczasowy największy beneficjent funduszy unijnych, może otrzymać mniej środków niż dotąd.

Miliardy euro pod znakiem zapytania

Według nieoficjalnych informacji, nowy budżet oznacza zmianę podejścia do redystrybucji środków. Polska, która w obecnym rozdaniu otrzymała ponad 75 miliardów euro z funduszy spójności, musi się liczyć z mniejszymi przelewami z Brukseli. Powód? Postęp gospodarczy i zmniejszenie dystansu do średniej unijnej. Komisarz ds. budżetu Piotr Serafin zapewnił jednak, iż regiony przez cały czas będą miały głos w sprawie wydatkowania środków i planowania strategii rozwoju.

Jedna pula zamiast dziesiątek programów

Największą zmianą ma być uproszczenie struktury finansowania. Dotychczasowy system wielu różnych programów ma zostać zastąpiony jednym, głównym funduszem konkurencyjności. W jego ramach ma funkcjonować m.in. Wspólna Polityka Rolna, choć utrzymane zostaną bezpośrednie dopłaty dla rolników – istotne zwłaszcza dla Polski.

Nowe źródła dochodu dla Unii

Budżet UE ma być wciąż oparty na składkach państw członkowskich, ale Bruksela chce pozyskać nowe źródła finansowania. Wśród propozycji znalazły się m.in. opłata od nieprzetworzonych elektrośmieci, podatek od dużych firm oraz część wpływów z akcyzy na papierosy. To element większej strategii uniezależnienia się od tradycyjnych składek i zwiększenia autonomii finansowej Wspólnoty.

Polityczne napięcia w tle

Choć projekt budżetu został dziś przedstawiony, faktyczne negocjacje dopiero się rozpoczynają. Unijny budżet wymaga jednomyślności państw członkowskich, co w przeszłości okazywało się wyjątkowo trudnym procesem. Rządy będą teraz zabiegać o jak największe środki dla swoich krajów, co może doprowadzić do politycznych napięć – także na linii Warszawa–Bruksela.