
W zeszły poniedziałek kilkaset osób rdzennego pochodzenia protestowało przeciwko ustawie Bill 5 na trawniku przed Queen’s Park. Wielu przywódców Pierwszych Narodów w Ontario twierdzi, iż ustawa narusza ich prawa traktatowe.
Po wejściu w życie kontrowersyjnej ustawy nr 5 oczy całej prowincji zwrócone są na premiera Douga Forda i to, jak wykorzysta nowe uprawnienia, które przyznał sobie jego rząd.
Ustawa — oficjalnie „Ustawa o ochronie Ontario poprzez uwolnienie naszej gospodarki” — pozwala tworzyć specjalne strefy ekonomiczne, w których rząd może zwalniać firmy lub projekty z obowiązku przestrzegania dowolnych przepisów prowincji czy regulacji miejskich. Celem ma być przyspieszenie realizacji kluczowych inwestycji, m.in. w odpowiedzi na nowe cła wprowadzane przez administrację Donalda Trumpa.
Choć przedstawiciele Forda zapewniają, iż firmy w tych strefach przez cały czas będą musiały przestrzegać przepisów o płacy minimalnej i prawa pracy, ustawa pozostawia rządowi dużą swobodę w uchylaniu innych przepisów — od ochrony środowiska po przepisy operacyjne.
Ford unikał konkretnych odpowiedzi na pytania, z jakich przepisów planuje zwalniać firmy. — Chcę po prostu przyspieszyć proces — powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Premier chce, by pierwszą specjalną strefą stał się bogaty w minerały teren Ring of Fire, położony w rejonie Traktatu 9, ok. 500 km na północny wschód od Thunder Bay. Ford zapewnia, iż nie podejmie działań bez konsultacji z Pierwszymi Narodami.

Premier Doug Ford (w środku) rozmawia z reporterami w Queen’s Park obok ministra energii i górnictwa Stephena Lecce (po lewej) oraz ministra rozwoju gospodarczego i zatrudnienia Vice’a Fedeli.
— Wszyscy będziemy częścią tego procesu — zapewnił minister ds. energii i górnictwa Stephen Lecce.
Jednak liderzy Pierwszych Narodów już wyrażają poważne obawy.
— Te przepisy, przyjęte bez konsultacji z właścicielami praw traktatowych, budzą poważne wątpliwości — napisano w liście od wodza regionalnego Abrama Benedicta. Zapowiedziano możliwe protesty i działania prawne.
Ford umieścił też Ring of Fire na liście projektów zgłoszonych premierowi Markowi Carneyowi do wsparcia w ramach inicjatywy „One Canadian Economy”. Carney — którego Ford żartobliwie nazwał „Świętym Mikołajem” — ma wybrać projekty, które uzyskają federalne wsparcie lub przyspieszone zatwierdzenia.
Na liście Forda znalazły się też inne inwestycje, które mogłyby skorzystać z zapisów ustawy 5: nowe elektrownie jądrowe, port w Zatoce Jamesa, tunel pod autostradą 401 w Toronto czy rozbudowa GO Transit.
Minister rozwoju gospodarczego Vic Fedeli podkreśla, iż nowe przepisy mają zachęcić inwestorów do szybkiego lokowania kapitału w Ontario. — Chcemy, żeby inwestorzy wiedzieli, iż mogą działać tu gwałtownie — powiedział.

Mark Carney i Doug Ford
Jednak wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Grupy ekologiczne spodziewają się protestów, gdy tylko rząd zacznie stosować nowe uprawnienia, np. w kwestiach ochrony gatunków zagrożonych czy oceny wpływu inwestycji na środowisko.
Niepokój budzi już np. planowana rozbudowa składowiska odpadów w okolicach miasta Dresden, która — dzięki zapisom ustawy 5 — może zostać zwolniona z obowiązku pełnej oceny oddziaływania na środowisko. Mieszkańcy zapowiadają dalsze działania, by powstrzymać ten projekt.
Na podst. CBC