Fabryka Grupy Barlinek w Winnicy zaatakowana przez Rosję

5 godzin temu

Rosyjskie drony uderzyły w fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy – poinformował na X Radosław Sikorski, Minister Spraw Zagranicznych. Podkreślił, iż działanie było w pełni celowe. Atak przeprowadzono z trzech stron. Są ranni.

Zbrodnicza wojna Putina przybliża się do naszych granic – skomentował Radosław Sikorski.

Potężna polska firma

Grupa Barlinek to jeden z największych na świecie producentów drewnianych podłóg. Posiada 3 fabryki – w Polsce, Ukrainie i Rumunii. Wyroby dystrybuuje do 55 krajów. Ponadto Barlinek wytwarza pellet z ubocznie powstałych odpadów po produkcji podłóg.

Czytaj też: Jaka przyszłość czeka rynek pelletu w Polsce?

Uderzenie w fabrykę było częścią zmasowanego ataku na miejscowość Winnica, zlokalizowaną około 400 km od granicy z Polską. Wykorzystano 28 dronów, z czego 18 udało się zestrzelić.

– Polski zakład, który tam produkuje deski podłogowe, został trafiony przez pięć dronów. Wszystko wskazuje na to, iż był wyznaczonym celem, iż to nie był atak przypadkowy – przybliżył tło zdarzenia Paweł Wroński, rzecznik MSZ.

Poinformował także, iż sześć osób zostało rannych, z czego dwie są ciężko ranne. Nie są to obywatele Polski. Szef ukraińskiej filii Barlinka poinformował, iż pracownicy w momencie ataku przebywali w schronach. Mimo to, są ranni z powodu pożaru.

– Działają służby ukraińskie, także nasz konsulat – podał Radosław Sikorski.

W regionie winnickim zostały też uszkodzone cztery budynki mieszkalne.

Prace wstrzymane

– Na chwilę obecną nie przewidujemy, żeby wznowienie produkcji mogło nastąpić wcześniej niż za 6 miesięcy. Straty są duże i dalej je szacujemy – oświadczył prezes zarządu firmy Wojciech Michałowski.

Ze strony Rady Przedsiębiorczości pojawił się apel o udzielenie wsparcia przez polskie władze. Pomoc finansowa miałaby zostać udzielona dzięki aktywów rosyjskich zamrożonych w UE, co proponowano na szczycie UE-Ukraina.

Czytaj też: Satelita Biomass z pierwszymi wynikami

– Rosyjski atak był celowy, a z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy oczekiwać, iż podobne działania będą się powtarzać, zwłaszcza w kontekście zaangażowania polskich firm w Ukrainie, które według danych Ośrodka Studiów Wschodnich, do końca 2023 roku osiągnęły wartość 780 mln USD. Polscy przedsiębiorcy odgrywają kluczową rolę w rozwoju ukraińskiej gospodarki, co jest istotne dla stabilności tego kraju i bezpieczeństwa Polski – wskazali przedstawiciele Rady Przedsiębiorczości.

W apelu podkreślono, iż w ogarniętym wojną państwie nie ma szansa na uzyskanie odszkodowania za straty. Państwowe wsparcie wysłałoby pozytywny sygnał dla polskiego biznesu w Ukrainie udowadniając, iż może liczyć na pomoc.

Zdjęcie: Prokuratura obwodowa w Winnicy

Idź do oryginalnego materiału