Ministrowie ds. cyfryzacji z 25 państw UE podpisali Deklarację z Jutlandii, w której zobowiązali się do wprowadzenia surowszych zasad dotyczących ochrony najmłodszych użytkowników internetu. W centrum uwagi znalazły się weryfikacja wieku, prywatność i walka z uzależniającymi mechanizmami platform.
Podczas dwudniowych rozmów poświęconych ochronie dzieci w internecie, w tym w mediach społecznościowych, ministrowie odpowiedzialni za cyfryzację podpisali deklarację „The Jutland Declaration: Shaping a Safe Online World for Minors”. Dokument ten zakłada stworzenie bezpieczniejszej przestrzeni cyfrowej dla najmłodszych i wprowadzenie skutecznych narzędzi, które uniemożliwią dzieciom poniżej wymaganego wieku dostęp do treści i usług online.
Impulsem do podjęcia wspólnych działań stały się dane Światowej Organizacji Zdrowia. Z badania z 2024 roku wynika, iż liczba nastolatków korzystających w sposób „niebezpieczny” z mediów społecznościowych wzrosła z 7 procent w 2018 roku do 11 procent w 2022 roku. Jeden na dziesięciu młodych użytkowników ma trudności z kontrolowaniem czasu spędzanego w sieci i doświadcza negatywnych skutków nadmiernego korzystania z mediów społecznościowych.
W reakcji na te dane dwadzieścia pięć państw członkowskich Unii Europejskiej – z wyjątkiem Estonii i Belgii – podpisało Deklarację z Jutlandii. Sygnatariusze zobowiązali się do wdrożenia Aktu o usługach cyfrowych (DSA) na poziomie krajowym oraz do zacieśnienia współpracy z Komisją Europejską. W deklaracji podkreślono również potrzebę ulepszenia krajowych mechanizmów współpracy, aby nowe regulacje można było wdrażać szybciej i skuteczniej.
Dokument przewiduje nie tylko wzmacnianie ochrony najmłodszych użytkowników internetu, ale także wspieranie ich w rozwijaniu kompetencji cyfrowych i kształtowaniu się jako odpowiedzialnych uczestników życia online.
Weryfikacja wieku i walka z „ciemnymi wzorcami”
Jednym z kluczowych elementów porozumienia jest wprowadzenie obowiązkowej weryfikacji wieku użytkowników. Mechanizm ten ma działać jak cyfrowy strażnik, uniemożliwiając dzieciom, które nie osiągnęły odpowiedniego wieku, dostęp do mediów społecznościowych i innych platform cyfrowych.
„Oprócz weryfikacji wieku konieczne jest zapewnienie nieletnim najwyższego poziomu prywatności, bezpieczeństwa i ochrony – zarówno z założenia, jak i domyślnie. Niezbędne jest także stopniowe dostosowywanie funkcji cyfrowych do rosnących kompetencji dzieci oraz przeciwdziałanie uzależniającym i manipulacyjnym mechanizmom projektowym, takim jak ciemne wzorce, nieskończone przewijanie, automatyczne odtwarzanie treści, serie czy powiadomienia o ‘traceniu okazji’ (FOMO)” – czytamy w deklaracji.
Dania wzorem dla innych?
Premier Danii Mette Frederiksen zapowiedział, iż jej rząd planuje wprowadzenie całkowitego zakazu korzystania z mediów społecznościowych przez dzieci poniżej 15. roku życia. „Chcemy lepiej chronić dzieci i młodzież w cyfrowej rzeczywistości, w której wielu młodych doświadcza pogorszenia samopoczucia oraz rosnącego uzależnienia od mediów społecznościowych” – podkreśliła szefowa duńskiego rządu.
Temat ochrony dzieci w internecie staje się priorytetem także na poziomie unijnym. Komisja Europejska powołała specjalny panel ekspertów, który analizuje, w jaki sposób ograniczyć dostęp dzieci w państwach UE do platform społecznościowych. Poparcie dla duńskiej inicjatywy wyraziły już Niemcy, Holandia, Hiszpania i Cypr, wskazując na konieczność wprowadzenia podobnych rozwiązań.
Coraz więcej europejskich rządów dostrzega potrzebę systemowych działań, które pomogą ograniczyć negatywny wpływ mediów społecznościowych na najmłodszych. Wszystko wskazuje na to, iż kwestia dostępu dzieci do platform cyfrowych stanie się jednym z głównych tematów debaty publicznej i politycznej w nadchodzących miesiącach – zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym.