Znacznie więcej niż pierwotnie zakładano zapłacić musi gmina Goleniów za zakończony latem remont ulic Puszkina i Witosa. Niewykluczone przy tym, iż rachunek… będzie jeszcze wyższy.
O tym, iż gmina Goleniów będzie musiała do rozpoczętej w kwietniu 2024 roku inwestycji, polegającej na przebudowie ulic Puszkina i Witosa (wraz z przyległościami), wiadomo było od dawna. Roboty zakończone zostały ze znacznym opóźnieniem w stosunku do pierwotnie przyjętego harmonogramu, a burmistrz Krzysztof Sypień, odpowiadając na pytania w tej sprawie, wyjaśniał, iż problemy, w największym skrócie, wynikają z błędów w wykonanej jeszcze za kadencji Roberta Krupowicza dokumentacji i wykrytych już w trakcie remontu kolizji z podziemną infrastrukturą. Skutkowało to i uciążliwym dla goleniowian przedłużeniem prac, i wzrostem kosztów po stronie wykonawcy (SPRI Mazur).

Skalę tego ostatniego, wydaje się, określiła przyjęta wczoraj przez Radę Miejską uchwała w sprawie zmian budżetu, gdzie dokonano zwiększenia wydatków na inwestycję w kwocie 1,96 mln zł. To jednak nie musi oznaczać zamknięcia temu, bo jak poinformował radnych kierownik Biura Inwestycji Gminnych Tomasz Trykacz, ze strony SPRI Mazur mogą pojawić się dodatkowe roszczenia.
Do tematu wrócimy.